Na astronomiczną poczekamy jeszcze trzy tygodnie, ale zima meteorologiczna rozpoczęła się już dziś - i potrwa przez cały grudzień, styczeń i luty.
Śnieg i mróz jednak o tej porze to rzadkość - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" dendroklimatolog prof. Anna Cedro z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- W tej chwili mamy te 2-3 dni ze śniegiem, co dla nas jest w ostatnich latach ewenementem. Jednak prawdopodobnie ten śnieg długo się nie utrzyma. Już za kilka dni prognozuje się znowu wzrost temperatur i powrót do naszej jesienno-wiosennej pogody - mówiła dendroklimatolog.
W Szczecinie średnie temperatury od dawna są powyżej zera, rekordy padły wiele lat temu - dodała prof. Cedro.
- Najchłodniejszy grudzień był w 1969 roku. Wtedy była średnia temperatura -6,3 stopnia. W styczniu w 1963 roku było -8,8 stopnia, a najchłodniejszy luty był w 1956 roku, -7,5 stopnia. Oczywiście takie wartości w tej chwili się nie zdarzają - mówiła prof. Cedro.
Z kolei rekord zimna w Szczecinie padł w styczniu 1987 roku - wtedy temperatura wyniosła -30 stopni C.
- W tej chwili mamy te 2-3 dni ze śniegiem, co dla nas jest w ostatnich latach ewenementem. Jednak prawdopodobnie ten śnieg długo się nie utrzyma. Już za kilka dni prognozuje się znowu wzrost temperatur i powrót do naszej jesienno-wiosennej pogody - mówiła dendroklimatolog.
W Szczecinie średnie temperatury od dawna są powyżej zera, rekordy padły wiele lat temu - dodała prof. Cedro.
- Najchłodniejszy grudzień był w 1969 roku. Wtedy była średnia temperatura -6,3 stopnia. W styczniu w 1963 roku było -8,8 stopnia, a najchłodniejszy luty był w 1956 roku, -7,5 stopnia. Oczywiście takie wartości w tej chwili się nie zdarzają - mówiła prof. Cedro.
Z kolei rekord zimna w Szczecinie padł w styczniu 1987 roku - wtedy temperatura wyniosła -30 stopni C.