Cztery sokoły patrolują pola borówek amerykańskich w okolicach Nowogardu. Ptaki pracują od świtu do zmierzchu.
W teren wylatują trzy razy dziennie. - Praca jest wymagająca - podkreśla sokolnik Artur Stanisławski: - Płoszenie ptakami jest dosyć skuteczną metodą, bardzo ekologiczną, wykorzystującą naturalny lęk innych ptaków przed drapieżnikami. Regularne loty na danym terenie sprawiają, ze inne ptaki traktują ten obszar jako łowiecki danego drapieżnika.
Na ten oryginalny sposób ochrony plantacji przed intruzami wpadł gospodarz plantacji Waldemar Sapała: - Początkowo mieliśmy głośniki, wydające dźwięki ptaków drapieżnych i to też je odstraszało, ale dość szybko się przyzwyczaiły. Pomyślałem więc o sokolnikach, widząc jak chronią lotniska.
Sokół wędrowny to ptak drapieżny. Jego umiejętności łowcze oraz odstraszania mniejszych ptaków wykorzystywane są często na lotniskach, wysypiskach śmieci czy w wojsku.
Na ten oryginalny sposób ochrony plantacji przed intruzami wpadł gospodarz plantacji Waldemar Sapała: - Początkowo mieliśmy głośniki, wydające dźwięki ptaków drapieżnych i to też je odstraszało, ale dość szybko się przyzwyczaiły. Pomyślałem więc o sokolnikach, widząc jak chronią lotniska.
Sokół wędrowny to ptak drapieżny. Jego umiejętności łowcze oraz odstraszania mniejszych ptaków wykorzystywane są często na lotniskach, wysypiskach śmieci czy w wojsku.
W teren wylatują trzy razy dziennie. - Praca jest wymagająca - podkreśla sokolnik Artur Stanisławski.