Prawie 500 zawodników, 8611 metrów trasy i 300 metrów przewyższenia - na szczecińskiej Gubałówce odbyła się już czternasta edycja biegu przełajowego "Piekło Gubałówki" - w której uczestnicy zawodów mierzą się wysokością drugiego najwyższego szczytu świata - K2.
- Mamy czternastą edycję biegu na K2. Takiego naszego kultowego biegu, który w okolicznościach Szczecina jest ciekawą formą biegania. Bo mamy fantastyczne miejsca do takiego biegania, czyli jakby mocne górki i mocne wąwozy. Chcemy odwzorować ten klimat górski. Stąd też w tym roku te nowe dekoracje - mówi Marcin Paprocki ze Stowarzyszenia K2 Partners.
- Ciężko mi powiedzieć, ile będę chciał pobiec, obchodząc teraz kilometry trasy. No na pewno wynik poniżej 40 minut będzie mnie satysfakcjonował. Nie wiem też jaki będzie poziom po prostu z tą czołówką, obserwować ją, na ile oni chcą biegać - mówi uczestnik biegu, Jakub Żurek.
Ambasadorem tegorocznego biegu był Waldemar Kowalewski Polski Himalaista, który zdobył 11 z 14 wszystkich ośmiotysięczników.
- Ciężko mi powiedzieć, ile będę chciał pobiec, obchodząc teraz kilometry trasy. No na pewno wynik poniżej 40 minut będzie mnie satysfakcjonował. Nie wiem też jaki będzie poziom po prostu z tą czołówką, obserwować ją, na ile oni chcą biegać - mówi uczestnik biegu, Jakub Żurek.
Ambasadorem tegorocznego biegu był Waldemar Kowalewski Polski Himalaista, który zdobył 11 z 14 wszystkich ośmiotysięczników.