Stop samochodom w szczecińskich parkach - radni Szczecina chcą ograniczyć wjazdy aut w alejki parkowe.
Temat regulaminów parków miejskich został poruszony podczas środowej Komisji ds. Gospodarki Komunalnej Rady Miasta.
Ostanie lata świadczyły o bezradności miasta na takie wybryki. Jednak ta kadencja - to będą zmiany - zapowiada radny z klubu Koalicji Obywatelskiej Andrzej Radziwinowicz.
- Pilne jest to, abyśmy wprowadzili jakiekolwiek rozwiązanie, które będzie skuteczne i które przeciwstawi się temu trendowi wjazdów, to już dawno powinno być wprowadzone, bo takie regulaminy parków miejskich są (choćby) w Krakowie czy bliżej - w Szczecinku - tłumaczy radny.
Zdania wśród radnych są jednak podzielone. Chodzi o kwestię, czy zmiany można wprowadzić regulaminem parków miejskich, który uchwala rada miasta czy też ma to zrobić prezydent, wprowadzając organizację ruchu w poszczególnych miejscach.
- Straż Miejska ma związane ręce i wszyscy to widzimy, natomiast pan wiceprezydent Łukasz Kadłubowski zadeklarował, że w ciągu trzech miesięcy wypracują rozwiązanie - czy będzie to w formie regulaminów wprowadzone, czy w formie organizacji ruchu przez prezydenta miasta, więc czekamy z niecierpliwością jako radni - wyjaśnia Radziwinowicz.
Jak zaznacza, problem niszczenia miejskich zieleńców przez samochody występuje m.in. w okolicach ulic Chopina, Słowackiego i Parkowej.
Ostanie lata świadczyły o bezradności miasta na takie wybryki. Jednak ta kadencja - to będą zmiany - zapowiada radny z klubu Koalicji Obywatelskiej Andrzej Radziwinowicz.
- Pilne jest to, abyśmy wprowadzili jakiekolwiek rozwiązanie, które będzie skuteczne i które przeciwstawi się temu trendowi wjazdów, to już dawno powinno być wprowadzone, bo takie regulaminy parków miejskich są (choćby) w Krakowie czy bliżej - w Szczecinku - tłumaczy radny.
Zdania wśród radnych są jednak podzielone. Chodzi o kwestię, czy zmiany można wprowadzić regulaminem parków miejskich, który uchwala rada miasta czy też ma to zrobić prezydent, wprowadzając organizację ruchu w poszczególnych miejscach.
- Straż Miejska ma związane ręce i wszyscy to widzimy, natomiast pan wiceprezydent Łukasz Kadłubowski zadeklarował, że w ciągu trzech miesięcy wypracują rozwiązanie - czy będzie to w formie regulaminów wprowadzone, czy w formie organizacji ruchu przez prezydenta miasta, więc czekamy z niecierpliwością jako radni - wyjaśnia Radziwinowicz.
Jak zaznacza, problem niszczenia miejskich zieleńców przez samochody występuje m.in. w okolicach ulic Chopina, Słowackiego i Parkowej.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka
Pilne jest, abyśmy wprowadzili jakiekolwiek rozwiązanie - mówi radny Szczecina Andrzej Radziwinowicz