22. stycznia w katedrze w Gorzowie Wielkopolskim zostanie zainaugurowany Synod Metropolitalny, pierwszy w historii trzech diecezji Metropolii Szczecińsko-Kamieńskiej.
W skład metropolii wchodzą: Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska, Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska i Diecezja Zielonogórsko-Gorzowska. Będzie to drugi synod w całej Polsce po II wojnie światowej. W 1971 roku pierwszy odbył się w Metropolii Krakowskiej. Dziś w kościołach archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej jest czytany list biskupów metropolii ogłaszający rozpoczęcie synodu.
Synod to zebranie duchownych i świeckich, którzy w specjalnie powołanych komisjach podejmują tematy wspólne dla diecezji uczestniczących w synodzie, a także problemy i nadzieje dotyczące Kościoła. Miejsce inauguracji Synodu to jednocześnie miejsce, w którym znajduje się grób śp. bp. Wilhelma Pluty, który odegrał wielką rolę w budowaniu Kościoła na Pomorzu Zachodnim.
Czym może zająć się Synod Metropolitalny? - Taki synod mógłby zająć się ujednoliceniem praktyk udzielania poszczególnych sakramentów, zasadami przygotowania do tych sakramentów, aby nie różniły się zbytnio w poszczególnych diecezjach, to są też kwestie nauki społecznej Kościoła - tłumaczy ks. Sławomir Zyga z Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
Ks. Zyga dodaje, że istotne jest też ustalenie pewnych kwestii prawnych. - Regulacje prawa diecezjalnego mogłyby być tak ułożone, aby to było w miarę jednolite albo podobne we wszystkich diecezjach - mówi ks. Zyga.
Biskupi przewidują w liście, że prace Synodu potrwają 3 lata.
Synod to zebranie duchownych i świeckich, którzy w specjalnie powołanych komisjach podejmują tematy wspólne dla diecezji uczestniczących w synodzie, a także problemy i nadzieje dotyczące Kościoła. Miejsce inauguracji Synodu to jednocześnie miejsce, w którym znajduje się grób śp. bp. Wilhelma Pluty, który odegrał wielką rolę w budowaniu Kościoła na Pomorzu Zachodnim.
Czym może zająć się Synod Metropolitalny? - Taki synod mógłby zająć się ujednoliceniem praktyk udzielania poszczególnych sakramentów, zasadami przygotowania do tych sakramentów, aby nie różniły się zbytnio w poszczególnych diecezjach, to są też kwestie nauki społecznej Kościoła - tłumaczy ks. Sławomir Zyga z Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
Ks. Zyga dodaje, że istotne jest też ustalenie pewnych kwestii prawnych. - Regulacje prawa diecezjalnego mogłyby być tak ułożone, aby to było w miarę jednolite albo podobne we wszystkich diecezjach - mówi ks. Zyga.
Biskupi przewidują w liście, że prace Synodu potrwają 3 lata.