4-letni chłopiec wypadł z okna 4 piętra bloku w Bornem Sulinowie. Dziecko przeżyło, ale jest w ciężkim stanie - dowiedziało się Polskie Radio Szczecin.
W stanie ciężkim, ale stabilnym w szczecińskim szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej leży 4-letni chłopiec, który wypadł z okna 4 piętra bloku w Bornem Sulinowie. Jak poinformowała Joanna Woźnicka, rzecznik szpitala, rodzice dziecka nie życzą sobie informowania opinii publicznej o jego stanie.
Do zdarzenia doszło ok. 16.00. Sierżant Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku powiedziała, że w chwili tego nieszczęśliwego wypadku matka była w pokoju, a dziecko wyglądało przez okno w kuchni. Matka miała w organizmie 1,4 promila alkoholu. Ojciec, którego w chwili wypadku nie było w domu, miał 2,2 promila. Rodzice nie zostali zatrzymani.
Dziecko z poważnymi obrażeniami jamy brzusznej zostało zabrane przez śmigłowiec do szpitala w Szczecinie. Jest w farmakologicznej śpiączce.
Do zdarzenia doszło ok. 16.00. Sierżant Monika Wojnowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku powiedziała, że w chwili tego nieszczęśliwego wypadku matka była w pokoju, a dziecko wyglądało przez okno w kuchni. Matka miała w organizmie 1,4 promila alkoholu. Ojciec, którego w chwili wypadku nie było w domu, miał 2,2 promila. Rodzice nie zostali zatrzymani.
Dziecko z poważnymi obrażeniami jamy brzusznej zostało zabrane przez śmigłowiec do szpitala w Szczecinie. Jest w farmakologicznej śpiączce.