Tymczasem do magistratu wpłynęło niecałe 250 ofert, a termin zgłaszania kandydatów właśnie upłynął.

- Winne mogą być zmiany ustawodawcze, które weszły w życie zbyt późno - uważa przewodniczący Wydziału Karnego w szczecińskim Sądzie Okręgowym Maciej Strączyński. - Zmiany wprowadzono w kwietniu i to zaskoczyło wielu ławników, na przykład takich, którzy już ławnikami byli. Nie wiedzieli, w jaki sposób zgłosić swoje kandydatury na następną kadencję. Zmianę należało wprowadzić odpowiednio wcześniej, żeby ludzie się zdążyli przygotować.

W tej chwili jest o 35 chętnych za mało.

- A po weryfikacji kandydatów może okazać się, że część osób nie spełnia wymogów - mówi wiceprzewodnicząca szczecińskiej Rady Miasta Urszula Pańka. - Rada powołuje zespół opiniujący. On, na podstawie dokumentów złożonych przez kandydatów, będzie podejmował decyzję o rekomendowaniu konkretnych osób na stanowisko ławnika.

Jak poinformowano nas w szczecińskim magistracie, prezesi sądów mogą przeprowadzić wybory uzupełniające. Ławnik zarabia około 60 zł za dzień pracy.