Czy szefowa kamieńskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie dopuściła się nadużyć? Sprawdza Urząd Pracy i starostwo Kamienia Pomorskiego.
Okazuje się jednak, że do SPA pojechało tylko 5 wychowanków. "Pozostali goście hotelu to partner kierowniczki Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, jej córka i kadra PCPR". Anonim takiej treści dotarł do Wojewódzkiego Urzędu Pracy, który rozdysponował środki. Wszczęto kontrolę.
Z szefową ośrodka nie udało nam się skontaktować.
Zdaniem Beaty Kiryluk, starosty powiatu kamieńskiego, to normalne, że Centrum Pomocy szukało ośrodka, które zapewnia zabiegi SPA. - Prywatnie sprawdziłam sobie inne PCPR-y i one też miały takie wyjazdy dla tych osób do SPA.
Innego zdania jest Andrzej Przewoda, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy. - Musimy kierować się zasadą gospodarności. Nie znajduję uzasadnienia powodu, dla którego organizowany byłby taki wyjazd i wiązania tego, jako warunkiem koniecznym, ze świadczeniem usług SPA.
Wyjazd do Międzywodzia kosztował 9 tysięcy złotych. Wynik kontroli znany będzie w przyszłym tygodniu. Kontrola, którą prowadzi również starostwo, potrwa miesiąc.