Nad morzem cisza przed burzą. Ale wcale nie chodzi o gwałtownie zmieniającą się ostatnio pogodę, a ciszę w branży turystycznej.
Wczasowiczów przed sezonem przybywa, choć jest ich mniej, niż w ubiegłym roku. Przedsiębiorcy liczą na boom turystyczny w czasie lata.
Do wysokiego sezonu na świnoujskiej promenadzie przygotowani są już wszyscy przedsiębiorcy. Nie brakuje im kadry, ani zapału. Teraz pozostaje im czekać na wakacje.
- Wystarczyło dać ogłoszenie i teraz co chwilę przychodzi jakieś CV czy dzwoni telefon. W gastronomii musi pracować człowiek zdyscyplinowany i z podejściem do człowieka - opowiada Katarzyna Winnicka, z restauracji Laguna.
- Ja od tygodnia pracuję nad morzem. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, tu jakieś naczynia, tu sztućce trzeba donieść... - podkreśla jeden z kelnerów. - W zeszłym roku było dużo lepiej, ale jesteśmy cały czas gotowi. Teraz - do końca czerwca będzie przestój, ale zaraz na wakacje ruszamy z kopyta. Kolega aż z Zakopanego przyjechał nam pomóc - dodaje właściciel restauracji.
Od pierwszego weekendu wakacji dzielą nas już tylko 2 tygodnie.
Do wysokiego sezonu na świnoujskiej promenadzie przygotowani są już wszyscy przedsiębiorcy. Nie brakuje im kadry, ani zapału. Teraz pozostaje im czekać na wakacje.
- Wystarczyło dać ogłoszenie i teraz co chwilę przychodzi jakieś CV czy dzwoni telefon. W gastronomii musi pracować człowiek zdyscyplinowany i z podejściem do człowieka - opowiada Katarzyna Winnicka, z restauracji Laguna.
- Ja od tygodnia pracuję nad morzem. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, tu jakieś naczynia, tu sztućce trzeba donieść... - podkreśla jeden z kelnerów. - W zeszłym roku było dużo lepiej, ale jesteśmy cały czas gotowi. Teraz - do końca czerwca będzie przestój, ale zaraz na wakacje ruszamy z kopyta. Kolega aż z Zakopanego przyjechał nam pomóc - dodaje właściciel restauracji.
Od pierwszego weekendu wakacji dzielą nas już tylko 2 tygodnie.