Związkowcy nie godzą się na zamknięcie kilku szkół i połączenie przedszkoli w zespoły. Zamierzają też zaskarżać uchwały gminy.
Ich zdaniem, zmian nie uzasadniają ani prognozy demograficzne, ani finansowe. Szefowa Solidarności Nauczycieli, Mirosława Mazurczak, mówiła dziś na konferencji prasowej, że oszczędności z restrukturyzacji są niewspółmierne do kosztów odtworzenia zlikwidowanej placówki.
- Niesłychana historia z Gimnazjum nr 3 posiadająca zaplecze i wszystko przygotowane. I w tym momencie w rozsypkę - mówiła Mazurczak.
Nauczyciel Henryk Mruk dodawał, że w Zachodniopomorskiem rodzi się ostatnio więcej dzieci. - Sześciolatkowie - 208 osób więcej, pięciolatkowie - 303 osoby więcej. Upada więc mit o niżu demograficznym.
Związkowcy skrytykowali także pomysł prywatyzacji szczecińskich przedszkoli oraz nową podstawę programową Ministerstwa Edukacji Narodowej, która zakłada ograniczenie nauki historii.
- Niesłychana historia z Gimnazjum nr 3 posiadająca zaplecze i wszystko przygotowane. I w tym momencie w rozsypkę - mówiła Mazurczak.
Nauczyciel Henryk Mruk dodawał, że w Zachodniopomorskiem rodzi się ostatnio więcej dzieci. - Sześciolatkowie - 208 osób więcej, pięciolatkowie - 303 osoby więcej. Upada więc mit o niżu demograficznym.
Związkowcy skrytykowali także pomysł prywatyzacji szczecińskich przedszkoli oraz nową podstawę programową Ministerstwa Edukacji Narodowej, która zakłada ograniczenie nauki historii.