Piłkarki Pogoni zakończyły przygotowania do niedzielnego meczu z Rekordem Bielsko-Biała w Ekstralidze kobiet. Szczecinianki mają na swoim koncie cztery punkty i powalczą o drugie ligowe zwycięstwo.
Ekipa trenera Piotra Łęczyńskiego w tym sezonie jeszcze nie straciła gola w dwóch dotychczasowych pojedynkach. Natalia Radkiewicz, bramkarka kobiecej Dumy Pomorza liczy, że uda się po raz trzeci zachować czyste konto.
Niedzielne spotkanie piłkarek Pogoni z Rekordem Bielsko-Biała rozpocznie się o godzinie 12 na boisku przy Karłowicza w Szczecinie.
- Taki mamy zamiar, żeby jak najdłużej gdzieś tam podtrzymać tę serię i mam nadzieję, że w następnym meczu, tak jak w poprzednim, też zagramy na zero z tyłu. Na pewno nie będzie to łatwy przeciwnik i myślę, że w ostatnim meczu też się przekonałyśmy, że to, że jesteśmy faworytem, to nie oznacza, że zawsze idzie jak z płatka, więc musimy być w stu procentach skoncentrowane i dać z siebie wszystko w tym meczu - mówi Radkiewicz.
Portowa drużyna jest faworytem pojedynku, ale trener Pogoni, Piotr Łęczyński ma delikatne obawy przed starciem z Rekordem.
- To mecz-pułapka. Bardzo poważnie podchodzimy do tego spotkania. Chcieliśmy mieć po dwóch kolejkach sześć punktów, a mamy cztery. Po trzech kolejkach nasz plan jest, abyśmy mieli siedem, ale wiemy, że musimy być bardzo skoncentrowani podczas tego meczu. Pokażemy ofensywną piłkę podobnie jak w meczu z SMS-em Łódź. Szykuje się coś fajnego - zapowiedział.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek
Natalia Radkiewicz, bramkarka kobiecej Dumy Pomorza liczy, że uda się po raz trzeci zachować czyste konto.
- To mecz-pułapka. Bardzo poważnie podchodzimy do tego spotkania. Chcieliśmy mieć po dwóch kolejkach sześć punktów, a mamy cztery. Po trzech kolejkach nasz plan jest, abyśmy mieli siedem, ale wiemy, że musimy być bardzo skoncentrowani podczas tego meczu. Pokażemy ofensywną piłkę podobnie jak w meczu z SMS-em Łódź. Szykuje się coś fajnego - zapowiedział.


Radio Szczecin