Pod polską ambasadą w Londynie odbędzie się manifestacja poparcia dla protestu, który od miesiąca trwa w Szczecinie i regionie. Jej uczestnicy podpisują się przede wszystkim pod postulatami, które mówią o wprowadzeniu ułatwień dla małych producentów żywności.
Zachodniopomorscy rolnicy skarżą się, że nie mogą sprzedawać własnoręcznie zrobionych dżemów, powideł czy kiszonej kapusty. Powód? musieliby spełnić takie same wymagania, jak duże przetwórnie, a to koszt przynajmniej kilkuset tysięcy złotych.
To kolejny wyraz poparcia brytyjskich farmerów dla polskich rolników. Wcześniej pismo w tej samej sprawie wysłał do premiera Donalda Tuska m.in. farmer Chris Kordziński, a także Simon Fairlie, redaktor naczelny pisma "The Land Magazine", które zajmuje się problemami rolników.
Obaj podkreślają, że sprzedaż własnoręcznie wykonanych wyrobów bezpośrednio z gospodarstwa zawsze była dozwolona w Wielkiej Brytanii. Manifestacja odbędzie się w czwartek.
To kolejny wyraz poparcia brytyjskich farmerów dla polskich rolników. Wcześniej pismo w tej samej sprawie wysłał do premiera Donalda Tuska m.in. farmer Chris Kordziński, a także Simon Fairlie, redaktor naczelny pisma "The Land Magazine", które zajmuje się problemami rolników.
Obaj podkreślają, że sprzedaż własnoręcznie wykonanych wyrobów bezpośrednio z gospodarstwa zawsze była dozwolona w Wielkiej Brytanii. Manifestacja odbędzie się w czwartek.