Brytyjski parlament przyjął ustawę o Brexicie. Zakończył się proces nazywany potocznie ping-pongiem. Projekt ustawy krążył między Izbą Gmin i Izbą Lordów.
Po 250 godzinach debaty ustawa została przyjęta przez brytyjski Parlament. I to bez większości poprawek, o jakie próbowali ją uzupełnić zwolennicy bardziej "miękkiego" Brexitu. Oznacza to, że ciągle możliwe jest, że brytyjski rząd na końcu procesu powie Unii, że chce wyjść bez bez żadnego układu. Parlament nie będzie miał tu prawa veta.
"To kluczowy krok i dobry moment dla tych, którzy chcą łagodnego i uporządkowanego wyjścia" - czytamy w oświadczeniu ministerstwa ds. Brexitu.
W przyszłym miesiącu inne kluczowe ustawy: o handlu i o cłach. To kwestie, w których posłowie są podzieleni.