Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. twitter.com/pisorgpl
Fot. twitter.com/pisorgpl
Przedstawiciele opozycji zarzucają Jarosławowi Kaczyńskiemu zaklinanie rzeczywistości, Prawo i Sprawiedliwość odpowiada: nie ma symetrii między PO a PiS, a słowa prezesa partii były słuszne.
Politycy dyskutowali o wczorajszym wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego na wyjazdowym posiedzeniu klubu w podwarszawskiej Jachrance.

Jarosław Kaczyński mówił, m.in, że jego partia radykalnie różni się od PO, i w przeciwieństwie do niej działa zgodnie z zasadami demokracji, prawa, praworządności, uczciwości i przyzwoitości. Podkreślał. że przyszłoroczne zwycięstwo wyborcze Zjednoczonej Prawicy jest warunkiem rozwoju kraju.

Grzegorz Długi z Kukiz'15 mówił, że paradoksalnie - słowa Jarosława Kaczyńskiego pokazały, że wrogiem PiS będą teraz też inne ugrupowania niż PO. - Przemówienie wskazywało bardzo wyraźnie kto jest wrogiem - wrogiem są symetryści, wrogiem są ci, że blok PO i blok PiS-u to jest to samo zło. A kto tak mówi? Ruch Kukiz'15. Inaczej mówiąc: prezes opowiedział rozprawę z wszystkimi ruchami, które nie chcą się opowiedzieć po którejś ze stron - zaznaczył.

Barbara Dolniak z Nowoczesnej oceniła, że przemówienie prezesa PiS było "dalszą próbą zakłamywania rzeczywistości" i tłumaczenia "własnych nieprawidłowych zachowań", pokazywaniem tego, że inni "też robili źle". - To nie jest metoda, państwo przekonywaliście swoich wyborców, że jak będziecie rządzić, to będzie zupełnie inaczej - mówiła, zwracając się do przedstawiciela PiS.

Zdaniem europosła PSL Jarosława Kalinowskiego, słowa Jarosława Kaczyńskiego były "odwracaniem kota ogonem", próbą wyjścia z defensywy, w której - jak mówił- PiS znalazł się w ostatnim czasie. Dodał, że ostatnio załamał się mit tego, że PiS "jest partią czystą, walczącą z aferami, sprawiedliwą". - A to co obserwujemy w sprawie KNF jest kompletnym zaprzeczeniem tego wszystkiego" - podsumował.

W ocenie Andrzeja Halickiego z PO, wystąpienie prezesa PiS było próbą zbagatelizowania m.in. sprawy KNF-u. - Prezes chciał powiedzieć: nic się nie stało, te afery nie są aferami. Nie - są. Zaufanie do państwa, do władzy, do rządu, musi być silne. Jeżeli instytucje finansowe takie jak KNF czy NBP w tej chwili, w taki sposób są zamieszane w tę aferę, to trzeba to wyjaśnić, a nie udawać, że coś kiedyś było złe, a tę aferę przemilczmy, bo była malutka. Potężny kryzys zaufania, potężny, nie tylko wizerunkowy, ale też prawny problem - powiedział.

Jarosław Sellin z PiS podkreślił, że nie może być mowy o symetrii między postępowaniem PiS a PO w kwestii różnych nieprawidłowości, dlatego słowa Jarosława Kaczyńskiego były trafne. - Prezes słusznie zauważył, że nie ma możliwości stawiania tez, że totalna opozycja to jest ta sama polityka, te same standardy, co PiS, bo jest dokładnie odwrotnie - mówił i dodał, że rządy Zjednoczonej Prawicy to ambitna polityka w wielu dziedzinach, m.in. gospodarczej i społecznej.

Jarosław Kaczyński w czasie wystąpienia w Jachrance zwrócił uwagę, że dla PiS charakterystyczna jest reakcja na nieprawidłowości. Jak powiedział, PiS "reaguje w zgodzie z prawem, twardo, zasadniczo". Zapewnił też, że w przeciwieństwie do rządów PO-PSL rządzące obecnie ugrupowanie - jak ujął - "w żadnym wypadku" nie łamało konstytucji. Prezes PiS dodał, że Zjednoczona Prawica będzie dążyć do tego, by Polska osiągnęła poziom życia podobny do krajów Europy Zachodniej, a warunkiem dalszego rozwoju kraju jest właśnie zwycięstwo obozu rządzącego w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Podczas dwudniowego posiedzenia klubu PiS w Jachrance poruszane będą tematy dotyczące przyszłości ugrupowania i przygotowań do przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz do Sejmu i Senatu. Rzeczniczka partii Beata Mazurek zapowiedziała, że w trakcie posiedzenia dojdzie także do "oceny bieżącej sytuacji politycznej i tego, co się dzieje w kraju".
Grzegorz Długi z Kukiz'15 mówił, że paradoksalnie - słowa Jarosława Kaczyńskiego pokazały, że wrogiem PiS będą teraz też inne ugrupowania niż PO. - Przemówienie wskazywało bardzo wyraźnie kto jest wrogiem - wrogiem są symetryści, wrogiem są ci, że bl
Barbara Dolniak z Nowoczesnej oceniła, że przemówienie prezesa PiS było "dalszą próbą zakłamywania rzeczywistości" i tłumaczenia "własnych nieprawidłowych zachowań", pokazywaniem tego, że inni "też robili źle". - To nie jest metoda, państwo przekonywaliśc
Zdaniem europosła PSL Jarosława Kalinowskiego, słowa Jarosława Kaczyńskiego były "odwracaniem kota ogonem", próbą wyjścia z defensywy, w której - jak mówił- PiS znalazł się w ostatnim czasie. Dodał, że ostatnio załamał się mit tego, że PiS "jest partią cz
W ocenie Andrzeja Halickiego z PO, wystąpienie prezesa PiS było próbą zbagatelizowania m.in. sprawy KNF-u. - Prezes chciał powiedzieć: nic się nie stało, te afery nie są aferami. Nie - są. Zaufanie do państwa, do władzy, do rządu, musi być silne. Jeżeli i
Jarosław Sellin z PiS podkreślił, że nie może być mowy o symetrii między postępowaniem PiS a PO w kwestii różnych nieprawidłowości, dlatego słowa Jarosława Kaczyńskiego były trafne. - Prezes słusznie zauważył, że nie ma możliwości stawiania tez, że totaln

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty