Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Wicepremier Beata Szydło, po zakończonej wtorkowej rundzie negocjacji powiedziała, że strony do środy dały sobie czas, by rozpatrzyć przedstawione propozycje. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Wicepremier Beata Szydło, po zakończonej wtorkowej rundzie negocjacji powiedziała, że strony do środy dały sobie czas, by rozpatrzyć przedstawione propozycje. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Nie ma wspólnego stanowiska rządu i nauczycielskich związków w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Wicepremier Beata Szydło, po zakończonej wtorkowej rundzie negocjacji powiedziała, że strony do środy dały sobie czas, by rozpatrzyć przedstawione propozycje.
Kością niezgody pozostają pieniądze: strona rządowa nie chce się zgodzić na propozycję związkowców, czyli 30-procentową podwyżkę z wyrównaniem od stycznia tego roku. Jak mówiła wicepremier Beata Szydło realizacja tego postulatu to łącznie 12 miliardów złotych.

- Które musiałyby być dodatkowo wyłożone "na stół" w tym roku przez rząd z budżetu państwa - powiedziała.

Wicepremier złożyła też związkowcom propozycję zawieszenia planowanego strajku i kontynuowania go już po egzaminach.

Jak mówił Sławomir Broniarz z ZNP nie ma powodu do takich ustępstw.

- Dzisiaj nie ma żadnego powodu, byśmy - mając "na stole" 1 miliard 300 milionów, a oczekując wielokrotności takiej kwoty - decyzję tę podjęli - powiedział.

Związkowcy sceptycznie odnieśli się także do propozycji prezydenta Andrzeja Dudy. Prezydent zaproponował, by koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli były takie jak dla nauczycieli akademickich i twórców, czyli żeby wynosiły 50 procent. Zdaniem związkowców to rozwiązanie obciąża samorządy, a jego realizacja może być bardzo skomplikowana.

Podczas wtorkowej rundy negocjacji Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych wycofały się z żądania 1 tysiąca złotych podwyżki od wynagrodzenia zasadniczego i zaproponowały 30-procentową podwyżkę od 1 stycznia 2019. Według propozycji rządowej nauczyciele od września mieliby dostać od września 9 procent podwyżki.

Zgodnie ze szkolnym kalendarzem 10, 11 i 12 kwietnia mają odbyć się egzaminy gimnazjalne, 15, 16 i 17 kwietnia - ósmoklasisty, a 6 maja mają rozpocząć się matury.
Relacja Przemysława Lisa (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty