Polska chce, by parlamenty krajów Unii miały możliwość blokowania inicjatyw ustawodawczych Komisji Europejskiej.
To jedna z propozycji, którą podczas posiedzenia Rady do Spraw Ogólnych w Brukseli przedstawił wiceszef MSZ-tu, Konrad Szymański.
Tak zwany "mechanizm czerwonej kartki" wobec Komisji miałby zwiększyć wpływ mieszkańców Wspólnoty na prawo europejskie - tłumaczy rzeczniczka resortu spraw zagranicznych, Ewa Suwara. Jak dodała w rozmowie: "naszym celem jest pokazanie, że Polska aktywnie uczestniczy w debacie nad tym, jak Unia Europejska powinna zwiększyć swoją efektywność, zbliżając się do obywateli".
MSZ nie mówi na razie o tym, jak dokładnie miałby działać mechanizm "czerwonej kartki". Jedna z propozycji zakłada, że jeśli większość posłów w ponad połowie parlamentów w Europie zagłosuje za odrzuceniem propozycji Komisji, to prace nad danym aktem prawnym będą musiały zostać wstrzymane.
Polska przedstawiła również w Brukseli inne propozycje zmian we Wspólnocie. Według Ewy Suwary, dotyczą one sześciu obszarów - jednolitego rynku, polityki migracyjnej, polityki klimatycznej, cyfryzacji, obronności i roli parlamentów narodowych.
W tej chwili Komisja Europejska jest jedyną instytucją, która może przygotowywać projekty prawa unijnego. Część polityków Unii uważa, że podobne uprawnienie powinien mieć również Parlament Europejski.
Tak zwany "mechanizm czerwonej kartki" wobec Komisji miałby zwiększyć wpływ mieszkańców Wspólnoty na prawo europejskie - tłumaczy rzeczniczka resortu spraw zagranicznych, Ewa Suwara. Jak dodała w rozmowie: "naszym celem jest pokazanie, że Polska aktywnie uczestniczy w debacie nad tym, jak Unia Europejska powinna zwiększyć swoją efektywność, zbliżając się do obywateli".
MSZ nie mówi na razie o tym, jak dokładnie miałby działać mechanizm "czerwonej kartki". Jedna z propozycji zakłada, że jeśli większość posłów w ponad połowie parlamentów w Europie zagłosuje za odrzuceniem propozycji Komisji, to prace nad danym aktem prawnym będą musiały zostać wstrzymane.
Polska przedstawiła również w Brukseli inne propozycje zmian we Wspólnocie. Według Ewy Suwary, dotyczą one sześciu obszarów - jednolitego rynku, polityki migracyjnej, polityki klimatycznej, cyfryzacji, obronności i roli parlamentów narodowych.
W tej chwili Komisja Europejska jest jedyną instytucją, która może przygotowywać projekty prawa unijnego. Część polityków Unii uważa, że podobne uprawnienie powinien mieć również Parlament Europejski.