Wciąż zwiększa się bilans ofiar śmiertelnych huraganu Dorian, który tydzień temu kompletnie zrujnował północną część wysp Bahama.
Według ostatniego raportu władz, żywioł zabił 43 osoby. W dalszym ciągu jest to jednak bardzo wstępny bilans, bo wiele wciąż jest zaginionych.
Wolontariusze z psami jeszcze wiele dni będą przeszukiwać całkowicie zdewastowane północne regiony wysp Bahama. Bez domu pozostaje 70 tysięcy ludzi. Globalne Agencje Pomocy spieszą, by dostarczyć im jedzenie, wodę i zapewnić schronienie.
Dorian był najsilniejszym w historii huraganem jaki kiedykolwiek uderzył w ten archipelag. - Sytuacja przekształciła się w humanitarny kryzys - oświadczenie w tej sprawie wydało bahamskie ministerstwo finansów.
Część poszkodowanych czasowo ma zamieszkać na olbrzymim wycieczkowym statku, który zmierza już w miejsce katastrofy z pobliskiej Florydy. Dach nad głową znajdzie tam ponad 1400 osób. Specjalnie wyszkolonych ratowników do niesienia pomocy na zdewastowane tereny wysłał również rząd Stanów Zjednoczonych.
Wolontariusze z psami jeszcze wiele dni będą przeszukiwać całkowicie zdewastowane północne regiony wysp Bahama. Bez domu pozostaje 70 tysięcy ludzi. Globalne Agencje Pomocy spieszą, by dostarczyć im jedzenie, wodę i zapewnić schronienie.
Dorian był najsilniejszym w historii huraganem jaki kiedykolwiek uderzył w ten archipelag. - Sytuacja przekształciła się w humanitarny kryzys - oświadczenie w tej sprawie wydało bahamskie ministerstwo finansów.
Część poszkodowanych czasowo ma zamieszkać na olbrzymim wycieczkowym statku, który zmierza już w miejsce katastrofy z pobliskiej Florydy. Dach nad głową znajdzie tam ponad 1400 osób. Specjalnie wyszkolonych ratowników do niesienia pomocy na zdewastowane tereny wysłał również rząd Stanów Zjednoczonych.