Miniatura kościoła bez krzyża - to jedna ze świątecznych ozdób oferowanych klientom przez Rusta - szwedzką sieć sklepów z wyposażeniem wnętrz. Firma twierdzi, że świąteczne dekoracje kieruje również do muzułmańskich odbiorców.
O sprawie zrobiło się w Szwecji głośno, kiedy kilka dni temu na profilu Rusta na Facebooku pewien klient zwrócił uwagę, że na czubku wieży miniatury kościoła brakuje krzyża. Pracownica obsługi klienta napisała odpowiedź w której oznajmiła, że "w trakcie każdych świąt staramy się śledzić na rynku nowe trendy. Zależy nam, aby w tych ciemnych miesiącach nasze dekoracje sprawiały przyjemność wszystkim klientom, bez względu na wyznanie. Dlatego Rusta postanowiła usunąć krzyże z ozdoby, aby lepiej dostosować swoją ofertę do klienta."
Odpowiedź wywołała w mediach społecznościowych burzę komentarzy, niektórzy internauci wezwali do bojkotu firmy. Autentyczność odpowiedzi pracownicy Rusta potwierdziła rzecznik firmy Cecilia Gärdestad. Podkreśliła jednak, że nikt fizycznie nie usuwał krzyży z ozdoby.
"Po prostu zamówiliśmy partię tego towaru bez krzyża. Mogliśmy też zamówić miniaturę kościoła z kogutem na wieży" - tłumaczyła Gärdestad w oświadczeniu przekazanym prasie.
Również w innych dużych sieciach sklepów w Szwecji o podobnym charakterze dominują ozdoby świąteczne bez chrześcijańskich symboli. Ikea bożonarodzeniową kampanię dekoracji świątecznych skierowaną do klientów skandynawskich nazwała "Świąteczną Imprezą".
Odpowiedź wywołała w mediach społecznościowych burzę komentarzy, niektórzy internauci wezwali do bojkotu firmy. Autentyczność odpowiedzi pracownicy Rusta potwierdziła rzecznik firmy Cecilia Gärdestad. Podkreśliła jednak, że nikt fizycznie nie usuwał krzyży z ozdoby.
"Po prostu zamówiliśmy partię tego towaru bez krzyża. Mogliśmy też zamówić miniaturę kościoła z kogutem na wieży" - tłumaczyła Gärdestad w oświadczeniu przekazanym prasie.
Również w innych dużych sieciach sklepów w Szwecji o podobnym charakterze dominują ozdoby świąteczne bez chrześcijańskich symboli. Ikea bożonarodzeniową kampanię dekoracji świątecznych skierowaną do klientów skandynawskich nazwała "Świąteczną Imprezą".
Dodaj komentarz 2 komentarze
Owszem, Szwecja to kraj, który uwielbia być poniżanym, ale dlaczego na każdym kroku musi podkreślać swoją chorą poprawność polityczną.
Czy jakikolwiek chrześcijanin kupiłby miniaturę meczetu, gdyby na jego kopule brakowało półksiężyca? Gdy absurd przysłania zdrowy rozsądek, dzieją się właśnie takie absurdalne pomysły.
i na co się tu oburzać??? Budynek bez krzyża czy bez półksiężyca nie musi być świątynią. Jest po prostu budynkiem bez tych ozdób.
Uwypuklanie takich drobiazgów jest celowym jątrzeniem i sianiem fermentu religijno-światopoglądowego! PO CO TO CZYNIĄ LUDZIE MIENIĄCY SIĘ CHRZEŚCIJANAMI???
Może jeszcze zakażą Świętemu Mikołajowi rozwożenia prezentów dla nie-chrześcijan?