Premier Mateusz Morawiecki uważa, że Unia Europejska powinna się zdecydować na daleko idące sankcje wobec Białorusi.
W poniedziałek wieczorem szef polskiego rządu weźmie udział w szczycie Rady Europejskiej, podczas którego unijni przywódcy będą rozmawiać między innymi o zmuszeniu do wylądowania w Mińsku samolotu Ryanair i areszcie opozycjonisty.
Premier Mateusz Morawiecki będzie wnioskował na Radzie Europejskiej o wstrzymanie lotów między Białorusią a Unią Europejską. To odpowiedź polskiego rządu na zmuszenie samolotu linii Ryanair do lądowania w Mińsku i zatrzymanie lecącego nim opozycjonisty Ramana Pratasiewicza.
Szef rządu nazwał wczorajsze zajście na Białorusi aktem terroryzmu państwowego. Podkreślił, że chce wstrzymania zarówno lotów do Białorusi z terytorium Unii Europejskiej, jak i z Białorusi do UE. Dodał, że loty powinny być wstrzymane do czasu uwolnienia Ramana Pratasiewicza oraz działaczy Związku Polaków na Białorusi, którzy od końca marca przebywają w areszcie.
Premier Mateusz Morawiecki będzie wnioskował na Radzie Europejskiej o wstrzymanie lotów między Białorusią a Unią Europejską. To odpowiedź polskiego rządu na zmuszenie samolotu linii Ryanair do lądowania w Mińsku i zatrzymanie lecącego nim opozycjonisty Ramana Pratasiewicza.
Szef rządu nazwał wczorajsze zajście na Białorusi aktem terroryzmu państwowego. Podkreślił, że chce wstrzymania zarówno lotów do Białorusi z terytorium Unii Europejskiej, jak i z Białorusi do UE. Dodał, że loty powinny być wstrzymane do czasu uwolnienia Ramana Pratasiewicza oraz działaczy Związku Polaków na Białorusi, którzy od końca marca przebywają w areszcie.