Polscy siatkarze wygrali z Wenezuelą 3:1 (25:16, 25:13, 18:25, 25:15) w swoim trzecim meczu grupy A podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.
To druga wygrana "Biało-Czerwonych" w tym turnieju.
- Zrobiliśmy to, co do nas należało. W trzecim secie straciliśmy na chwilę koncentrację, przeciwnicy mieli lepszy moment. Dobrze odpowiedzieliśmy w czwartym secie, taki był plan. Ważne jest, że w tym momencie wszyscy są zdolni do gry. Igrzyska to spełnienie marzeń każdego sportowca, czuć to i widać na twarzach każdego, kto mieszka w wiosce - mówi Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji.
Kolejne spotkanie w piątek o godzinie 7:20. Polacy zmierzą się z Japończykami.
- Zrobiliśmy to, co do nas należało. W trzecim secie straciliśmy na chwilę koncentrację, przeciwnicy mieli lepszy moment. Dobrze odpowiedzieliśmy w czwartym secie, taki był plan. Ważne jest, że w tym momencie wszyscy są zdolni do gry. Igrzyska to spełnienie marzeń każdego sportowca, czuć to i widać na twarzach każdego, kto mieszka w wiosce - mówi Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji.
Kolejne spotkanie w piątek o godzinie 7:20. Polacy zmierzą się z Japończykami.