Przed pierwszą turą eksperci nie wykluczali, że Erdogan zostanie odsunięty od władzy, ale okazało się, że opozycja uzyskała znacznie gorszy wynik niż sądzono.
Teraz specjaliści przewidują, że zwycięzcą będzie prawdopodobnie prezydent Recep Tayyip Erdogan. Ekspert Instytutu Badań nad Turcją Karol Wasilewski mówi Polskiemu Radiu, że niezależnie od ostatecznego wyniki, można mówić o sukcesie tureckiej opozycji.
- Jest jeszcze duży sprzeciw wobec władzy Tayyipa Erdogana, skoro opozycja w tak niesprzyjających warunkach, zdobyła dość dobry rezultat. Oczywiście przegrała, a więc ciągle musimy uważać to za porażkę. Natomiast mówi nam to, że Turcja ciągle nie jest państwem podporządkowanym Tayyipowi Erdoganowi - dodaje Karol Wasilewski.
W pierwszej turze frekwencja wyniosła 88 procent. Eksperci spodziewają, że dzisiaj także wielu Turków poszło do urn.