Szwajcarzy przeprowadzą pod koniec listopada referendum, dotyczące zwiększenia pokrycia rezerw walutowych w złocie, a konsekwencją może być właśnie wzrost ceny franka.
Dr Waldemar Aspadarec z Uniwersytetu Szczecińskiego twierdzi, że kredytobiorcy powinni być świadomi ryzyka, jakie podejmują zaciągając kredyt we frankach.
- Frank nie jest stabilną walutą, bo 30 lat temu trzeba było zapłacić cztery franki za dolara, a obecnie to niecały jeden frank za dolara. Frank od dziesiątek lat umacnia się wobec euro i dolara - mówił gość "Radia Szczecin na wieczór".
- Jeżeli coś się będzie działo, to nie teraz, ale na przestrzeni pięciu lat - uspokajał Mateusz Czerwiński, ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Referendum nie leży także w interesie Banku Szwajcarskiego, któremu zależy na utrzymaniu stałego kursu - dodał Ireneusz Jabłonowski z Centrum Adama Smitha. - Należy oczekiwać wzmożonej kampanii przeciwko referendum finansowanej przez świat finansjery i Bank Szwajcarski.
700 tysięcy osób w Polsce ma zaciągnięty kredyt we frankach szwajcarskich.
- Frank nie jest stabilną walutą, bo 30 lat temu trzeba było zapłacić cztery franki za dolara, a obecnie to niecały jeden frank za dolara. Frank od dziesiątek lat umacnia się wobec euro i dolara - mówił gość "Radia Szczecin na wieczór".
- Jeżeli coś się będzie działo, to nie teraz, ale na przestrzeni pięciu lat - uspokajał Mateusz Czerwiński, ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Referendum nie leży także w interesie Banku Szwajcarskiego, któremu zależy na utrzymaniu stałego kursu - dodał Ireneusz Jabłonowski z Centrum Adama Smitha. - Należy oczekiwać wzmożonej kampanii przeciwko referendum finansowanej przez świat finansjery i Bank Szwajcarski.
700 tysięcy osób w Polsce ma zaciągnięty kredyt we frankach szwajcarskich.


Radio Szczecin