Były ściągane z drzew koty, potem ratowali nad morzem fokę, teraz przyszli na ratunek... koniowi. Strażacy, uratowali w Śmierdnicy zwierzę, które wpadło w tarapaty - i to dosłownie. A dokładnie: był to 2-metrowy dół.
Nie wiadomo, jak zwierzę się tam znalazło, prawdopodobnie czegoś się przestraszyło i uciekło właścicielowi.
- Mieliśmy dość nietypową akcję; razem z kolegami z OSP Śmierdnica, na miejscu zadysponowano specjalistyczny zastęp posiadający zawiesia o dość szerokim rozstawie. Konia udało się wydobyć, był bardzo spokojny, szczęśliwie zakończyliśmy akcję - relacjonuje Tomasz Kubiak, rzecznik zachodniopomorskiej Straży Pożarnej.
Konia odebrał opiekun.
- Mieliśmy dość nietypową akcję; razem z kolegami z OSP Śmierdnica, na miejscu zadysponowano specjalistyczny zastęp posiadający zawiesia o dość szerokim rozstawie. Konia udało się wydobyć, był bardzo spokojny, szczęśliwie zakończyliśmy akcję - relacjonuje Tomasz Kubiak, rzecznik zachodniopomorskiej Straży Pożarnej.
Konia odebrał opiekun.