Odznaczenia "Za Zasługi dla Archiwistyki" wręczył w piątek w Archiwum Państwowym w Szczecinie dyrektor naczelny Archiwów Państwowych w Polsce.
To wyróżnienie dla tych, którzy przyczyniają się do powiększenia zbiorów polskich archiwów.
Wśród wyróżnionych znalazł się też Jarosław Kaczorowski. Przekazał on Archiwum Państwowemu w Szczecinie kolekcję zdjęć przedstawiających działalność opozycji w naszym mieście.
- Chciałem, żeby coś po mnie zostało. A przede wszystkim po tych ludziach, co chodzili na manifestacje, nie bali się pokazywać swoich twarzy - mówi Kaczorowski.
Odznaka "Za Zasługi dla Archiwistyki" jest przyznawana osobą, które przyczyniają się do powiększenia zbiorów polskich archiwów - mówił Paweł Pietrzyk, dyrektor naczelny Archiwów Państwowych.
- Nie tylko jako archiwistyki pojętej jako taka działalność praktyczna, ale również archiwistyki pojętej jako naukowa - mówi Pietrzyk.
Jarosław Kaczorowski stracił pracę za swoją działalność w opozycji. Do archiwum przekazał ponad trzy tysiące negatywów.
- Jeden "ubek" zaproponował mi kiedyś, że będziemy się wymieniali zdjęciami. On da mi swoje, a ja mu swoje. Powiedziałem mu: niech pan nie robi ze mnie idioty, bo macie moje zdjęcia - mówi Kaczorowski.
Odznaczenie otrzymał również nasz redakcyjny kolega, fotoreporter Łukasz Szełemej. Został wyróżniony za współpracę m.in. przy tworzeniu wystawy poświęconej strajkom w 1988 roku. Wśród wyróżnionych znaleźli się jeszcze Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości i Joanna Glatz pracownik Archiwum, który przyczynił się do jego informatyzacji.
Wśród wyróżnionych znalazł się też Jarosław Kaczorowski. Przekazał on Archiwum Państwowemu w Szczecinie kolekcję zdjęć przedstawiających działalność opozycji w naszym mieście.
- Chciałem, żeby coś po mnie zostało. A przede wszystkim po tych ludziach, co chodzili na manifestacje, nie bali się pokazywać swoich twarzy - mówi Kaczorowski.
Odznaka "Za Zasługi dla Archiwistyki" jest przyznawana osobą, które przyczyniają się do powiększenia zbiorów polskich archiwów - mówił Paweł Pietrzyk, dyrektor naczelny Archiwów Państwowych.
- Nie tylko jako archiwistyki pojętej jako taka działalność praktyczna, ale również archiwistyki pojętej jako naukowa - mówi Pietrzyk.
Jarosław Kaczorowski stracił pracę za swoją działalność w opozycji. Do archiwum przekazał ponad trzy tysiące negatywów.
- Jeden "ubek" zaproponował mi kiedyś, że będziemy się wymieniali zdjęciami. On da mi swoje, a ja mu swoje. Powiedziałem mu: niech pan nie robi ze mnie idioty, bo macie moje zdjęcia - mówi Kaczorowski.
Odznaczenie otrzymał również nasz redakcyjny kolega, fotoreporter Łukasz Szełemej. Został wyróżniony za współpracę m.in. przy tworzeniu wystawy poświęconej strajkom w 1988 roku. Wśród wyróżnionych znaleźli się jeszcze Wojciech Woźniak z Fundacji Polskich Wartości i Joanna Glatz pracownik Archiwum, który przyczynił się do jego informatyzacji.