To nie program polityczny, a filozofia - tak lider zachodniopomorsko-lubuskiej listy Kongresu Nowej Prawicy do europarlamentu tłumaczy kontrowersyjne wypowiedzi szefa partii. Zdaniem Stefana Oleszczuka z Kamienia Pomorskiego wyborcy nie powinni traktować dosłownie Janusza Korwin-Mikkego.
Zdaniem Oleszczuka, część osób nie rozumie, co tak naprawdę szef Kongresu ma na myśli.
- Korwin-Mikke to wielki intelekt i wielki prowokator intelektualny. Jego paralele i porównania są bardzo odległe, może aż zbyt odległe dla przeciętnego Kowalskiego. On jest filozofem. Ja staram się w takie filozoficzne dywagacje nie wdawać - dodał Oleszczuk.
Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke powiedział m.in., że kobiety nie powinny głosować, a na pytanie czy uważa, że chcą być gwałcone odpowiedział, że "zawsze udają, że pewien opór stawiają."
Kongres Nowej Prawicy uzyskał w tych wyborach historyczny wynik - ponad 7-proc. poparcia i wprowadził do europarlamentu czterech posłów, w tym szefa KNP Janusza Korwin-Mikkego. Oleszczukowi nie udało się zdobyć mandatu.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.