Obrady Okrągłego Stołu krytykują ci, którzy nie odegrali większej roli w solidarnościowym podziemiu. Tymczasem doprowadziły one do pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów w Polsce - mówił uczestnik Okrągłego Stołu Artur Balazs.
W "Rozmowach pod krawatem" podkreślił, że najwięcej uwag mają ci, którzy nie pracowali nad kompromisem, który Solidarność zawarła z komunistyczną władzą. - Nie pamiętam ich z pobytu w więzieniu, z działalności podziemnej, z dużej aktywności - powiedział Balazs.
- Krytyka często jest efektem rozgoryczenia, tych, którzy nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości wolnej Polski - dodaje Balazs. - W ostatnich dniach byłem w Warszawie. Przyjechało kilku moich kolegów, działaczy podziemia i posłów Sejmu kontraktowego. Mimo różnych uroczystości w stolicy, dla nich zabrakło miejsca. Nie zostali zaproszeni. Część elit politycznych nie odnalazła się w nowej rzeczywistości i dziś klepie biedę.
Kilka dni temu podczas debaty na temat Okrągłego Stołu Kornel Morawiecki - członek Solidarności Walczącej - nazwał obrady "zgniłym kompromisem elit".
Przy Okrągłym Stole opozycja i komunistyczny rząd wynegocjowali pierwsze częściowo wolne wybory, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- Krytyka często jest efektem rozgoryczenia, tych, którzy nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości wolnej Polski - dodaje Balazs. - W ostatnich dniach byłem w Warszawie. Przyjechało kilku moich kolegów, działaczy podziemia i posłów Sejmu kontraktowego. Mimo różnych uroczystości w stolicy, dla nich zabrakło miejsca. Nie zostali zaproszeni. Część elit politycznych nie odnalazła się w nowej rzeczywistości i dziś klepie biedę.
Kilka dni temu podczas debaty na temat Okrągłego Stołu Kornel Morawiecki - członek Solidarności Walczącej - nazwał obrady "zgniłym kompromisem elit".
Przy Okrągłym Stole opozycja i komunistyczny rząd wynegocjowali pierwsze częściowo wolne wybory, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.