Nie potwierdzam, ale nie zaprzeczam - mówił europoseł PiS na temat pogłosek o objęciu stanowiska Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Gróbarczyk początkowo sprawy komentować nie chciał w ogóle, naszemu reporterowi udało się jednak dopytać europosła o to, jakie zadania stałyby przed ministerstwem, gdyby takie powstało.
- Przede wszystkim odbudowa przemysłu stoczniowego, odpowiednia polityka związana z rozwojem portów, żegluga dalekiego i bliskiego zasięgu, rybołówstwo i szkolnictwo morskie - wymienił Gróbarczyk.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej istniało w latach 2006-2007, za rządów PiS. Jednym z szefów był właśnie Marek Gróbarczyk. Jak nam powiedział, w piątek, po posiedzeniu komitetu politycznego PiS, opinia publiczna dowie się o składzie rządu.