Protestujący twierdzą, że sposób naliczania opłat za ciepło jest niesprawiedliwy i domagają się zmiany regulaminu według którego tworzone są rachunki.
Obecny system powoduje, że osoby, które ogrzewają mieszkanie płacą w rachunkach za tych, którzy wyłączają grzejniki na zimę, a w domu mają ciepło.
- Mamy przykład, gdzie opłaty za ciepło w podobnych mieszkaniach w Spółdzielni Mieszkaniowej Dąb różniły się o 1400 złotych - mówi Marek Chabior ze Stowarzyszenia Eko-Spol, które chce zmienić sposób rozliczania za ciepło nie tylko w spółdzielni Dąb, ale także w innych polskich spółdzielniach. - W mieszkaniu o powierzchni 60 m kwadratowych na ulicy Jasnej lokatorzy mieliby 1380 zł dopłaty, gdy w identycznym mieszkaniu na sąsiedniej nieruchomości przy ulicy Rydla, przy tym samym tzw. zużyciu mieliby 6 zł zwrotu.
Spółdzielcy uważają, że elektroniczne podzielniki ciepła są niesprawiedliwe.
- Podzielniki nie są sprawiedliwe, bo nigdy nie wiemy, jak wychodzi ta jednostka płatnicza - przyznaje jedna z mieszkanek.
Członkowie stowarzyszenia chcą zaapelować do parlamentarzystów o zmianę prawa energetycznego. Spółdzielnia "Dąb" sprawy nie skomentowała.
- Mamy przykład, gdzie opłaty za ciepło w podobnych mieszkaniach w Spółdzielni Mieszkaniowej Dąb różniły się o 1400 złotych - mówi Marek Chabior ze Stowarzyszenia Eko-Spol, które chce zmienić sposób rozliczania za ciepło nie tylko w spółdzielni Dąb, ale także w innych polskich spółdzielniach. - W mieszkaniu o powierzchni 60 m kwadratowych na ulicy Jasnej lokatorzy mieliby 1380 zł dopłaty, gdy w identycznym mieszkaniu na sąsiedniej nieruchomości przy ulicy Rydla, przy tym samym tzw. zużyciu mieliby 6 zł zwrotu.
Spółdzielcy uważają, że elektroniczne podzielniki ciepła są niesprawiedliwe.
- Podzielniki nie są sprawiedliwe, bo nigdy nie wiemy, jak wychodzi ta jednostka płatnicza - przyznaje jedna z mieszkanek.
Członkowie stowarzyszenia chcą zaapelować do parlamentarzystów o zmianę prawa energetycznego. Spółdzielnia "Dąb" sprawy nie skomentowała.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Ja mam generalnie nadpłatę i nie oznacza to że nie ogrzewam mieszkania.Wystarczy tylko ogrzewać z głową . Nagła zmiana zmiana temperatury o 2 stopnie powoduje gwałtowny wzrost poboru ciepła. Nagrzewajmy mieszkanie w ciągu dnia, utrzymamy wówczas temperaturę w nocy, a ponadto gdy wietrzymy to zamykajmy okna.
To jest trochę tak jak z takim samym samochodem. Jednemu spala 8l/ 100 a innemu 12l/100. Zależy od techniki jazdy
Chyba zbyt mało czytasz o ogrzewaniu. Jest możliwość, że gdy w całej klatce schodowej (np. 10 mieszkań) nikt nie grzeje w mieszkaniu oprócz jednej osoby, to właśnie tylko ona zapłaci za ogrzewanie wspólnych pomieszczeń (piwnica, suszarnia, klatka schodowa). Uważasz, że to sprawiedliwe i moralne? Poza tym jak sobie wyobrażasz wietrzenie mieszkania przy zamkniętych oknach?
To prawda że z tymi podzielnikami jest coś nie tak. Moi rodzice od dwóch lat mimo oszczędzania mają niedoplate po 1000 złotych.