Rozmawialiśmy wewnątrz PSL na temat zagrożeń związanych z umową CETA - stwierdził w audycji "Rozmowy pod krawatem" szef zachodniopomorskich ludowców.
Jarosława Rzepę spytaliśmy, dlaczego partia jest przeciwko przyjęciu dokumentu, skoro to rząd PO-PSL przez pięć lat negocjował szczegóły porozumienia z Kanadą.
- Negocjowaliśmy, ale nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że ta umowa np. w obszarze rolnictwa jest kontrowersyjna w sensie pozytywnych skutków dla polskiej gospodarki. Te wątpliwości przedstawialiśmy ministrom gospodarki czy rolnictwa - mówił Rzepa. I zapewniał, że "wielokrotnie jego partia wyrażała swoje obawy".
Umowa CETA między Unią Europejską a Kanadą zakłada zniesienie ceł, zlikwidowanie ograniczeń w zamówieniach publicznych i otwarcie rynku usług. Jak czytamy na stronie Komisji Europejskiej "zakłada pełne utrzymanie wysokich norm bezpieczeństwa żywności i praw pracowniczych". Tymczasem przeciwnicy ratyfikowania CETA podkreślają, że skorzystają na niej tylko wielkie korporacje, rynek zaleją tanie i kiepskiej jakości produkty spożywcze, w tym np. modyfikowane genetycznie zboże.
Posłuchaj rozmowy z Jarosławem Rzepą
- Negocjowaliśmy, ale nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że ta umowa np. w obszarze rolnictwa jest kontrowersyjna w sensie pozytywnych skutków dla polskiej gospodarki. Te wątpliwości przedstawialiśmy ministrom gospodarki czy rolnictwa - mówił Rzepa. I zapewniał, że "wielokrotnie jego partia wyrażała swoje obawy".
Umowa CETA między Unią Europejską a Kanadą zakłada zniesienie ceł, zlikwidowanie ograniczeń w zamówieniach publicznych i otwarcie rynku usług. Jak czytamy na stronie Komisji Europejskiej "zakłada pełne utrzymanie wysokich norm bezpieczeństwa żywności i praw pracowniczych". Tymczasem przeciwnicy ratyfikowania CETA podkreślają, że skorzystają na niej tylko wielkie korporacje, rynek zaleją tanie i kiepskiej jakości produkty spożywcze, w tym np. modyfikowane genetycznie zboże.
Posłuchaj rozmowy z Jarosławem Rzepą