Wolontariusze akcji "Pola Nadziei" w Koszalinie zbierają pieniądze dla hospicjów. Celem akcji jest szerzenie idei hospicyjnej oraz pozyskanie środków na opiekę nad chorymi. Każdy ofiarodawca za swój datek dostaje żonkila. Wielu ludzi chce pomóc chorym.
- Uważam, że trzeba pomagać, miałam siostrę, która była w hospicjum. - Chcę coś zrobić dla innych, nie tylko dla siebie. Gdy się komuś pomoże, człowiekowi po prostu jest lepiej - mówiły uczestniczki kwesty.
Symbolem akcji jest żonkil. Wolontariusze mają do rozdania ponad 10 tys. kwiatów. Wiele z nich rosło w różnych miejscach Koszalina - powiedziała Teresa Krysztofiak z Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego.
- Część kwiatów jest nasza, posadzona wcześniej przez wolontariuszy, przy szkołach, przedszkolach, zostały ścięte i są rozdawane za datek do puszki. Część zakupiliśmy, a część zrobiona została przez najmłodszych wolontariuszy z przedszkola, tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć - mówiła Teresa Krysztofiak.
Wolontariusze, w żółtych koszulkach z identyfikatorami i puszkami w rękach, przemierzają również ulice Szczecina. Można ich spotkać przed kościołami i w galeriach handlowych.
Symbolem akcji jest żonkil. Wolontariusze mają do rozdania ponad 10 tys. kwiatów. Wiele z nich rosło w różnych miejscach Koszalina - powiedziała Teresa Krysztofiak z Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego.
- Część kwiatów jest nasza, posadzona wcześniej przez wolontariuszy, przy szkołach, przedszkolach, zostały ścięte i są rozdawane za datek do puszki. Część zakupiliśmy, a część zrobiona została przez najmłodszych wolontariuszy z przedszkola, tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć - mówiła Teresa Krysztofiak.
Wolontariusze, w żółtych koszulkach z identyfikatorami i puszkami w rękach, przemierzają również ulice Szczecina. Można ich spotkać przed kościołami i w galeriach handlowych.