Zakończyły się próby przed festiwalem "Klubowy Paprykarz i Oranżada" organizowanym z okazji urodzin Szczecina w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza. Pierwszy koncert już w środę wieczorem.
- Teraz ładujemy bateryjki na nagranie i koncerty - mówi Gaba Kulka.
Wokalista Michał "Bunio" Skrok zapewnia, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik. - Bardzo mi się to podoba. Wszystko idzie nadzwyczaj sprawnie - przyznaje "Bunio".
Podczas koncertu wystąpi też Warszawska Orkiestra Rozrywkowa. Publiczność usłyszy klasyki polskiej piosenki w jazzowej aranżacji, m.in. "Czarodzieje" z repertuaru Skaldów, "Pod Papugami" Czesława Niemena czy "Miłość jest jak niedziela" Ewy Bem.
- "Klubowy Paprykarz i Oranżada" to taki nasz, mały festiwal, który jest ukłonem w stronę miasta, z okazji urodzin Szczecina - mówi dyrektor szczecińskiej filharmonii Dorota Serwa.
Początek koncertu o godzinie 20. Wszyscy chętni będą mogli poczęstować się paprykarzem i napić oranżady.
Koncert będzie zarejestrowany i wydany na płycie. Bilety są już wyprzedane.
W czwartek w filharmonii odbędzie się drugi koncert w ramach festiwalu, podczas którego będzie można usłyszeć nowe brzmienie big beatu.