Połamane drzewa, które upadały na przyczepy i domki kempingowe oraz namioty, zerwany dach, ogromne drzewo na dachu jednego z domów mieszkalnych - tak wygląda sytuacja po burzach i wichurach, które przeszły przez powiat drawski minionej nocy.
- Skutki nawałnicy usuwamy na bieżąco, raz po raz zgłaszają się ludzie, informują o pochylonych drzewach i wiszących konarach - poinformował kapitan Podolak.
Podczas nawałnicy nikt nie ucierpiał, prawdopodobnie dlatego, że w ośrodku wczasowym personel zarządził ewakuację z drewnianych domków, namiotów i przyczep kempingowych do murowanych zabudowań.
- Kilkaset drzew zostało powalonych. Na terenie powiatu doszło do uszkodzenia kilku budynków, głównie domków letniskowych w okolicach Czaplinka, a w samym Czaplinku potężne drzewo upadło na budynek mieszkalny, na szczęście obyło się bez ofiar - dodaje strażak.
Wygląd drawskiego lasu przypomina ubiegłotygodniowy obraz z Chojnic; drzewa leżą wyrwane z korzeniami i połamane.