Marian Jurczyk to jedna z najważniejszych osób w powojennej historii Polski; dziwne, że nie jest patronem żadnej ulicy w Szczecinie - w "Rozmowach pod krawatem" powiedział dr Robert Kościelny.
Historyk zajmujący się m.in. "Solidarnością" był gościem piątkowych "Rozmów pod Krawatem". Przy tej okazji skomentował zmianę patrona ulicy w centrum Szczecina; z Obrońców Stalingradu na Edmunda Bałuki. Mówił, że to dobra decyzja, ale zastanawiające jest dlaczego "swojej" ulicy nie ma dawny lider "Solidarności" w regionie, a później prezydent Szczecina - Marian Jurczyk.
- Bez wątpienia jest najważniejszą postacią w dziejach Pomorza Zachodniego po roku 1945 i jedną z najważniejszych - po tym roku - postacią w dziejach Polski. Winą jest system, który powoduje, że wybitnych postaci się nie honoruje tylko dlatego, że jakaś grupa polityczna uznała, że z jakichś powodów jest niedobry - analizował dr Kościelny.
W 2015 roku jedna z komisji rady miasta wstępnie zgodziła się na ulicę Jurczyka w Szczecinie, później radni zmienili zdanie tłumacząc, że inicjatywa wzbudza kontrowersje wśród mieszkańców i przedsiębiorców z ulicy Obrońców Stalingradu.
A w piątek prowadzący "Rozmowy pod krawatem" red. Konrad Wojtyła przypominał kontrowersje związane z działalnością Mariana Jurczyka - przede wszystkim współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Dr Kościelny odpowiadał, że "ta współpraca nie przekreśla Jurczyka, a niedługi jej czas później odpokutował".
- Bez wątpienia jest najważniejszą postacią w dziejach Pomorza Zachodniego po roku 1945 i jedną z najważniejszych - po tym roku - postacią w dziejach Polski. Winą jest system, który powoduje, że wybitnych postaci się nie honoruje tylko dlatego, że jakaś grupa polityczna uznała, że z jakichś powodów jest niedobry - analizował dr Kościelny.
W 2015 roku jedna z komisji rady miasta wstępnie zgodziła się na ulicę Jurczyka w Szczecinie, później radni zmienili zdanie tłumacząc, że inicjatywa wzbudza kontrowersje wśród mieszkańców i przedsiębiorców z ulicy Obrońców Stalingradu.
A w piątek prowadzący "Rozmowy pod krawatem" red. Konrad Wojtyła przypominał kontrowersje związane z działalnością Mariana Jurczyka - przede wszystkim współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Dr Kościelny odpowiadał, że "ta współpraca nie przekreśla Jurczyka, a niedługi jej czas później odpokutował".
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Rzeczywiście, wybitny, a nawet święty...TW "Święty".
Żenada, Pan historyk od tworzenia panteonu zdrady.
Dawno powinna być ul. Mariana Jurczyka
ale komuchy rządzą w tym mieście, to ludzie Solidarności ludzie pracy są
krzywdzeni przez komunę od 1980 roku.
od dawna powtarzam, że Szczecin powinien uhonorować Mariana Jurczyka.
Był uosobieniem i twarzą zrywu Solidarności lat 80-tych w Szczecinie.
Tej prawdziwej Solidarności.
przydałaby się konsekwencja. Albo wybaczamy współpracę z ubecją albo nie. Niektórym na razie nie wybaczamy.
Zawsze może mu Dr. zrobić alejkę na działkach gdzie mieszkał bo w mieście za co?