Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Od roku obowiązują zaostrzone przepisy: za znęcanie się grożą trzy lata więzienia, a pięć lat za szczególne okrucieństwo wobec zwierząt.
Właśnie tyle grozi 19-letniemu Patrykowi M. ze Szczecina za śmiertelnie skatowanie psa Juniora. Podejrzewany jest też o zabicie kota i okaleczenie innego. Usłyszał też zarzut usiłowania rozboju. Łącznie może trafić do więzienia na 12 lat.

- Nie wyobrażałem sobie, że można w domu pozostać z zwierzęciem, które Bogu ducha winne, przygarnięte z fundacji, bardzo już wiekowy i sympatyczny kot... I jak można zwierzę w taki sposób potraktować?! Nie wyobrażam sobie jakie to jest cierpienie dla tego zwierzęcia. Była złamana miednica, to jest kompresyjne złamanie... Tam było jakieś głupie tłumaczenie, że żelazko spadło, to jest koszmar - ocenił dr Leonard Gugała, lekarz weterynarii, który opiekował się kotem okaleczonym prawdopodobnie przez Patryka M.

Osoba niebezpieczna dla zwierząt może być zagrożeniem również dla człowieka - ocenia psychiatra, dr hab. n. med. Jolanta Kucharska-Mazur.

- Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uznało znęcanie się nad zwierzętami za jedno z kryteriów osobowości antyspołecznej, czyli bardzo poważnego zaburzenia osobowości. Prawdopodobieństwo, że ten człowiek popełni inny czyn kryminalny jest trzy razy większe, niż w całej populacji. Niestety, jest to bardzo zły prognostyk jeżeli chodzi o dalsze zachowanie tego człowieka - podkreśliła dr Jolanta Kucharska-Mazur.

Media relacjonowały też inną głośną sprawę: oprawcę psa Fijo, 30-letniego Bartosza D. w ubiegły czwartek sąd skazał na półtora roku bezwzględnego pozbawienia wolności, 10-letni zakaz posiadania zwierząt, zwrot kosztów leczenia psa i nawiązkę na rzecz fundacji, która uratowała szczeniakowi życie. Skatowany Fijo doznał paraliżu.
- Nie wyobrażałem sobie, że można w domu pozostać z zwierzęciem, które Bogu ducha winne, przygarnięte z fundacji, bardzo już wiekowy i sympatyczny kot... I jak można zwierzę w taki sposób potraktować?! Nie wyobrażam sobie jakie to jest cierpienie dla tego
- Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne uznało znęcanie się nad zwierzętami za jedno z kryteriów osobowości antyspołecznej, czyli bardzo poważnego zaburzenia osobowości. Prawdopodobieństwo, że ten człowiek popełni inny czyn kryminalny jest trzy razy wię

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty