Poza dniami z imprezami sportowymi parking powinien być bezpłatny - mówią mieszkańcy Szczecina. To po informacji, że od 16 września za miejsce parkingowe przy hali Netto Arena będziemy musieli zapłacić.
Przedstawiciele operatora areny odpowiadają, że muszą ponosić koszty utrzymania placu, a za parkingi przy innych halach w całym kraju również trzeba płacić. To jednak nie przekonuje kierowców, którzy nie wiedzą, gdzie zostawią swoje auta.
- Jakby nie było: infrastruktura jest miejska, wybudowana z pieniędzy podatników. Jeżeli są wydarzenia sportowe lub kulturalne, to na ten czas parking powinien być dla gości korzystających z hali. Ale jeśli imprezy nie ma, to cp przeszkadza - przy braku miejsc parkingowych na osiedlach - żeby ludzie mogli tu stanąć?! - Plac niewykorzystany tylko dlatego, że trzeba płacić. Taki olbrzymi teren, ludzie przyjeżdżają tu z dziećmi pospacerować, rekreacyjnie..., to bez sensu - oceniają szczecinianie.
Za utrzymanie parkingu trzeba jednak płacić - rocznie około 140 tysięcy złotych.
- Te koszty, to nie tylko oświetlenie i odśnieżanie, ale też sprzątanie i naprawy. My, jako operatorzy, je ponosimy - argumentuje Maciej Modranka z biura operatora hali Netto Arena.
Za miejsce parkingowe przy hali zapłacimy od 16 września. To 2 złote za każdą godzinę, 12 złotych za parking w dniu wydarzenia i 16 złotych za całą dobę.
Będzie można stanąć przy hali bezpłatnie, jednak co pół godziny będzie trzeba "odnawiać" bezpłatny 30-minutowy bilet. Klienci siłowni i lodowiska będą mogli parkować przy hali bezpłatnie.
Największe hale widowiskowo-sportowe w kraju również pobierają opłaty. Podobne stawki do tych szczecińskich ma Atlas Arena w Łodzi. Kierowcy płacą tam 2 złote za godzinę w tygodniu i 5 złotych w weekendy. Przy Tauron Arenie w Krakowie w dniu imprezy zapłacimy 30 złotych, jednak poza wydarzeniami wjazd na plac jest bezpłatny.
- Jakby nie było: infrastruktura jest miejska, wybudowana z pieniędzy podatników. Jeżeli są wydarzenia sportowe lub kulturalne, to na ten czas parking powinien być dla gości korzystających z hali. Ale jeśli imprezy nie ma, to cp przeszkadza - przy braku miejsc parkingowych na osiedlach - żeby ludzie mogli tu stanąć?! - Plac niewykorzystany tylko dlatego, że trzeba płacić. Taki olbrzymi teren, ludzie przyjeżdżają tu z dziećmi pospacerować, rekreacyjnie..., to bez sensu - oceniają szczecinianie.
Za utrzymanie parkingu trzeba jednak płacić - rocznie około 140 tysięcy złotych.
- Te koszty, to nie tylko oświetlenie i odśnieżanie, ale też sprzątanie i naprawy. My, jako operatorzy, je ponosimy - argumentuje Maciej Modranka z biura operatora hali Netto Arena.
Za miejsce parkingowe przy hali zapłacimy od 16 września. To 2 złote za każdą godzinę, 12 złotych za parking w dniu wydarzenia i 16 złotych za całą dobę.
Będzie można stanąć przy hali bezpłatnie, jednak co pół godziny będzie trzeba "odnawiać" bezpłatny 30-minutowy bilet. Klienci siłowni i lodowiska będą mogli parkować przy hali bezpłatnie.
Największe hale widowiskowo-sportowe w kraju również pobierają opłaty. Podobne stawki do tych szczecińskich ma Atlas Arena w Łodzi. Kierowcy płacą tam 2 złote za godzinę w tygodniu i 5 złotych w weekendy. Przy Tauron Arenie w Krakowie w dniu imprezy zapłacimy 30 złotych, jednak poza wydarzeniami wjazd na plac jest bezpłatny.
- Jakby nie było: infrastruktura jest miejska, wybudowana z pieniędzy podatników. Jeżeli są wydarzenia sportowe lub kulturalne, to na ten czas parking powinien być dla gości korzystających z hali. Ale jeśli imprezy nie ma, to cp przeszkadza - przy braku m