Poszukiwanie miejsca pochówku Macieja von Krockowa trwały w sobotę w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Kołobrzegu.
Von Krockow to radca dworu księcia Bogusława XIV, reprezentant króla polskiego Władysława IV na konferencji westfalskiej kończącej w 1648 roku wojnę 30-letnią oraz dyplomata brandenburski na usługach wielkiego elektora Fryderyka Wilhelma I.
Doktor Robert Dziemba z Muzeum Oręża Polskiego prowadzącego prace mówi, że miejsce pochówku von Krockowa wskazywały dotychczas dane źródłowe.
- Udało nam się odnaleźć informację, rzeczową już, źródłową o pochówku von Krockowa. W 1654 roku osiadł w Kołobrzegu, był tutaj dyrektorem tutejszego sądu, zmarł 16 marca 1675 roku. Trzy miesiące czekano z jego pochówkiem - mówi Dziemba.
W kościele nie wykonywano żadnych wykopów, a badania miały charakter nieinwazyjny. O ich efektach mówi profesor Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
- Udało się wykonać badania, które potwierdziły obecność zachowanych elementów, które mają typowy charakter dla krypt grobowych, co pośrednio może wskazywać na to, że ten pochówek w tym kościele jest zachowany. Wskazują na to też dane historyczne. Udało nam się jedną z wielu zagadek kołobrzeskich wyjaśnić - mówi Ossowski.
Pomimo potwierdzenia stawianej przez historyków tezy, w kościele nie będą prowadzone dalsze prace archeologiczne. W świątyni powstanie natomiast miejsce poświęcone von Krockowowi. W planach jest również książka opisująca nie tylko jego życie, ale także historię kołobrzeskiego kościoła.
Doktor Robert Dziemba z Muzeum Oręża Polskiego prowadzącego prace mówi, że miejsce pochówku von Krockowa wskazywały dotychczas dane źródłowe.
- Udało nam się odnaleźć informację, rzeczową już, źródłową o pochówku von Krockowa. W 1654 roku osiadł w Kołobrzegu, był tutaj dyrektorem tutejszego sądu, zmarł 16 marca 1675 roku. Trzy miesiące czekano z jego pochówkiem - mówi Dziemba.
W kościele nie wykonywano żadnych wykopów, a badania miały charakter nieinwazyjny. O ich efektach mówi profesor Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
- Udało się wykonać badania, które potwierdziły obecność zachowanych elementów, które mają typowy charakter dla krypt grobowych, co pośrednio może wskazywać na to, że ten pochówek w tym kościele jest zachowany. Wskazują na to też dane historyczne. Udało nam się jedną z wielu zagadek kołobrzeskich wyjaśnić - mówi Ossowski.
Pomimo potwierdzenia stawianej przez historyków tezy, w kościele nie będą prowadzone dalsze prace archeologiczne. W świątyni powstanie natomiast miejsce poświęcone von Krockowowi. W planach jest również książka opisująca nie tylko jego życie, ale także historię kołobrzeskiego kościoła.