Katolicy obchodzą w Szczecinie Wigilię Wszystkich Świętych, czyli dzień poprzedzający 1 listopada.
Niewielka procesja z relikwiami świętych, za zachowaniem obostrzeń sanitarnych, przeszła sprzed pomnika św. Jana Pawła II do szczecińskiej Bazyliki Archikatedralnej.
Uczestnicy nieśli ze sobą relikwie świętych i błogosławionych. Relikwie to doczesne cząstki świętych (np. kawałek kości, paznokci, włosy, krew) lub przedmioty, które oni używali i mieli z nimi fizyczny kontakt.
- Relikwii było niewiele i obecne były tylko te osoby, który niosły te relikwie. Wierzymy jednak, że wstawiennictwo naszych świętych przyczyni się do przyjęcia błogosławieństwa od pana Boga dla naszego miasta i dla wszystkich jego mieszkańców - mówi ks. Tomasz Kancelarczyk.
Wśród relikwii były zarówno te polskich świętych i błogosławionych, jak i zagranicznych. - To relikwie Świętego Jana Pawła II, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, matki Teresy z Kalkuty, Św. Joanny Beretty Molla, Ojca Pio - wymienia ks. Kancelarczyk.
Na zakończenie procesji w katedrze odbyła się msza święta.
Uczestnicy nieśli ze sobą relikwie świętych i błogosławionych. Relikwie to doczesne cząstki świętych (np. kawałek kości, paznokci, włosy, krew) lub przedmioty, które oni używali i mieli z nimi fizyczny kontakt.
- Relikwii było niewiele i obecne były tylko te osoby, który niosły te relikwie. Wierzymy jednak, że wstawiennictwo naszych świętych przyczyni się do przyjęcia błogosławieństwa od pana Boga dla naszego miasta i dla wszystkich jego mieszkańców - mówi ks. Tomasz Kancelarczyk.
Wśród relikwii były zarówno te polskich świętych i błogosławionych, jak i zagranicznych. - To relikwie Świętego Jana Pawła II, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, matki Teresy z Kalkuty, Św. Joanny Beretty Molla, Ojca Pio - wymienia ks. Kancelarczyk.
Na zakończenie procesji w katedrze odbyła się msza święta.