Ta decyzja była skokiem cywilizacyjnym, który uratował wiele istnień bezbronnych dzieci - mówi, rok po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ochrony życia nienarodzonych, ksiądz Tomasz Kancelarczyk ze szczecińskiej Fundacji "Małych Stópek".
Wyrok Trybunału uznał, że przepis - zezwalający na aborcję dzieci upośledzonych lub nieuleczenie chorych - jest niezgodny z Konstytucją.
- Nastąpiło także pewne uświadomienie, że nienarodzone dziecko - tutaj należy bardzo wyraźnie używać tego określenia, które przez środowiska aborcyjne jest odrzucane - to jest człowiek - mówi ksiądz Kancelarczyk.
Ksiądz Kancelarczyk podkreśla, że prawo ma również wymiar normatywny, czyli postanowienie Trybunału Konstytucyjnego uczy poszanowania życia ludzkiego.
- Oczywiście, strona aborcyjna bardzo mocno zaznacza, że aborcje są teraz wykonywane zagranicą. Być może i tak, nie przeczę, nie ma dzisiaj trudności, żeby dojechać i sfinansować aborcję zagranicą. Trzeba jednak powiedzieć jedno - to nie my zabijamy - dodaje Kancelarczyk.
22 października został ustanowiony - 5 lat temu przez Sejm RP - Dniem Praw Rodzinny.
- Nastąpiło także pewne uświadomienie, że nienarodzone dziecko - tutaj należy bardzo wyraźnie używać tego określenia, które przez środowiska aborcyjne jest odrzucane - to jest człowiek - mówi ksiądz Kancelarczyk.
Ksiądz Kancelarczyk podkreśla, że prawo ma również wymiar normatywny, czyli postanowienie Trybunału Konstytucyjnego uczy poszanowania życia ludzkiego.
- Oczywiście, strona aborcyjna bardzo mocno zaznacza, że aborcje są teraz wykonywane zagranicą. Być może i tak, nie przeczę, nie ma dzisiaj trudności, żeby dojechać i sfinansować aborcję zagranicą. Trzeba jednak powiedzieć jedno - to nie my zabijamy - dodaje Kancelarczyk.
22 października został ustanowiony - 5 lat temu przez Sejm RP - Dniem Praw Rodzinny.
- Nastąpiło także pewne uświadomienie, że nienarodzone dziecko - tutaj należy bardzo wyraźnie używać tego określenia, które przez środowiska aborcyjne jest odrzucane - to jest człowiek - mówi ksiądz Kancelarczyk.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Według kleru skok cywilizacyjny nastąpił kiedy Polacy aborcje zaczęli robić za granicą.
Hmmm, i to kler jest winien że niektórzy ludzie nie chcą ponosić odpowiedzialności za swoje czyny, bo "zlepek komórek" zawsze na końcu można usunąć. A wystarczyło zastosować antykoncepcję...
Często najbardziej poszkodowanym tej decyzji nie są rodzice tylko te dzieci. Z resztą jakie konsekwencje? Znowu, po roku, ta sama dyskusja? Jakie konsekwencje dla matki niesie urodzenie dziecka które nie żyje lub przeżyje 2 godziny? Wiesz co to są wady netalne płodu?