Mają szczury w domu i zdaniem władz gminy - sami są sobie winni. Chodzi o mieszkańców bloku socjalnego w Baniach.
Problem zaczął się rok temu. Gryzonie są na klatce schodowej i w mieszkaniach. Szczury zaczęły wydostawać się z rur kanalizacji.
U Katarzyny Dowlasz opanowały łazienkę. Gryzonia zauważyła jej siedmioletnia córka Basia.
- Miałam się umyć, ale zauważyłam, że jest szczur, więc zawołałam mamę. - Jest taka wielka dziura. Zakryłam ją czymkolwiek, żeby tam nic nie przelazło, a w brodziku miałam szczurze kłaki. Ze szczurem nie jestem w stanie sobie poradzić. Idzie sobie do brodzika, pije sobie z niego wodę. Jak one biegają i chroboczą pod podłogą. Nie śpię pół nocy i walę w ściany i podłogę, żeby się nie przebił - mówią córka z mamą.
Mieszkańcy sami sobie sprowadzili problem do budynku - twierdzi Arkadiusz Augustyniak, wójt gminy Banie.
- Wiadomo, kiedy są gryzonie. Kiedy jest nieporządek. Jeżeli wszyscy by przestrzegali higieny i pewnych zasad, to pewnie i szczurów by nie było. Niektórzy lokatorzy nawet je dokarmiają, więc niestety, one będą - mówi Augustyniak.
Wójt obiecał, że jeżeli mieszkańcy zgłoszą sprawę, to gmina przeprowadzi kolejną deratyzację.
U Katarzyny Dowlasz opanowały łazienkę. Gryzonia zauważyła jej siedmioletnia córka Basia.
- Miałam się umyć, ale zauważyłam, że jest szczur, więc zawołałam mamę. - Jest taka wielka dziura. Zakryłam ją czymkolwiek, żeby tam nic nie przelazło, a w brodziku miałam szczurze kłaki. Ze szczurem nie jestem w stanie sobie poradzić. Idzie sobie do brodzika, pije sobie z niego wodę. Jak one biegają i chroboczą pod podłogą. Nie śpię pół nocy i walę w ściany i podłogę, żeby się nie przebił - mówią córka z mamą.
Mieszkańcy sami sobie sprowadzili problem do budynku - twierdzi Arkadiusz Augustyniak, wójt gminy Banie.
- Wiadomo, kiedy są gryzonie. Kiedy jest nieporządek. Jeżeli wszyscy by przestrzegali higieny i pewnych zasad, to pewnie i szczurów by nie było. Niektórzy lokatorzy nawet je dokarmiają, więc niestety, one będą - mówi Augustyniak.
Wójt obiecał, że jeżeli mieszkańcy zgłoszą sprawę, to gmina przeprowadzi kolejną deratyzację.