Uroczystości odpustowe w parafii Matki Bożej Królowej Świata w Dobrej koło Szczecina. To z okazji 35-lecia przejęcia kościoła przez zakon franciszkanów.
To jest święto całej wspólnoty należącej do parafii - mówi o. Roman Zioła, proboszcz parafii.
- I to jest uroczystość wszystkich nas, którzy tworzymy parafię. To jest coś pięknego, cudownego. I tym darem, który przychodzi też za przyczyną świętego Franciszka, chcemy dzielić się z innymi. - Jak to, miałam nie przyjść na odpust? Jestem parafianką tu od początku. Kiedy tylko parafia tu powstała, przyprowadziłam wnuczka, żeby pomodlił się, żeby z Panem Bogiem na pierwszym miejscu był. - Jestem Wiktor, Chodzę z babcią co niedzielę do kościoła, żeby się pomodlić. - Księża są bardzo przyjaźni. Prowadzą wspólnoty, poświęcają im czas, także bardzo jesteśmy zadowoleni. - Przyszłam by oczyścić wszystkie swoje grzechy. Odpust zupełny uzyskać przy spełnieniu warunków. - Pójdę z babcią do kościoła i będę się tutaj bardzo dobrze bawił - mówią uczestnicy.
Przy kościele zorganizowano festyn parafialny. Było rockowe granie przy klasztorze, strefa gier i zabaw dla dzieci, do tego lokalne przysmaki i wiele innych atrakcji. Podczas imprezy odbyła się aukcja, z której dochód jest przeznaczony na remont kościoła. Wójt gminy Dobra wylicytowała dla swoich mieszkańców, w nagrodę za pomoc w przygotowaniu festynu, zwiedzanie Urzędu Wojewódzkiego i spotkanie z wojewodą zachodniopomorskim.
- Bardzo nam się spodobał prezent, który przyniósł pan wojewoda, czyli zaproszenie na możliwość zwiedzania Urzędu Wojewódzkiego, od podziemi do wieży - mówi Dera.
- Zapraszam także zwiedzających do siebie. Na pewno ten czas będzie, żeby wypić kawę czy herbatę, zjeść ciastko, porozmawiać o pracy wojewody, ale także o historii tego urzędu - mówi Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.
- Myślę, że bliżej nam do rock and rolla - mówi Marcin z zespołu Rock&Fire.
- Tu jest jeszcze strefa Franciszkowo. Jest kolorowo, jest wesoło, jest pełno dzieci i świetnie się bawimy. Poszukujemy skarbu, bo podobno tu kiedyś został zakopany skarb świętego Franciszka. - Mam na imię Laura. Dostaliśmy wskazówki: złociste, drogocenne, piękne i za chwilę dostaniemy następne. Gdzieś jest w tym miejscu. Teraz mamy za zadanie napisać piosenkę - mówią uczestnicy i dzieci.
Początki zakonników na Ziemiach Zachodnich sięgają jednak już połowy XIII wieku. Kościół w Dobrej przed II wojną światową był protestancki, zmieniło się to po 1945 roku, kiedy został przekazany pallotynom.
- I to jest uroczystość wszystkich nas, którzy tworzymy parafię. To jest coś pięknego, cudownego. I tym darem, który przychodzi też za przyczyną świętego Franciszka, chcemy dzielić się z innymi. - Jak to, miałam nie przyjść na odpust? Jestem parafianką tu od początku. Kiedy tylko parafia tu powstała, przyprowadziłam wnuczka, żeby pomodlił się, żeby z Panem Bogiem na pierwszym miejscu był. - Jestem Wiktor, Chodzę z babcią co niedzielę do kościoła, żeby się pomodlić. - Księża są bardzo przyjaźni. Prowadzą wspólnoty, poświęcają im czas, także bardzo jesteśmy zadowoleni. - Przyszłam by oczyścić wszystkie swoje grzechy. Odpust zupełny uzyskać przy spełnieniu warunków. - Pójdę z babcią do kościoła i będę się tutaj bardzo dobrze bawił - mówią uczestnicy.
Przy kościele zorganizowano festyn parafialny. Było rockowe granie przy klasztorze, strefa gier i zabaw dla dzieci, do tego lokalne przysmaki i wiele innych atrakcji. Podczas imprezy odbyła się aukcja, z której dochód jest przeznaczony na remont kościoła. Wójt gminy Dobra wylicytowała dla swoich mieszkańców, w nagrodę za pomoc w przygotowaniu festynu, zwiedzanie Urzędu Wojewódzkiego i spotkanie z wojewodą zachodniopomorskim.
- Bardzo nam się spodobał prezent, który przyniósł pan wojewoda, czyli zaproszenie na możliwość zwiedzania Urzędu Wojewódzkiego, od podziemi do wieży - mówi Dera.
- Zapraszam także zwiedzających do siebie. Na pewno ten czas będzie, żeby wypić kawę czy herbatę, zjeść ciastko, porozmawiać o pracy wojewody, ale także o historii tego urzędu - mówi Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.
- Myślę, że bliżej nam do rock and rolla - mówi Marcin z zespołu Rock&Fire.
- Tu jest jeszcze strefa Franciszkowo. Jest kolorowo, jest wesoło, jest pełno dzieci i świetnie się bawimy. Poszukujemy skarbu, bo podobno tu kiedyś został zakopany skarb świętego Franciszka. - Mam na imię Laura. Dostaliśmy wskazówki: złociste, drogocenne, piękne i za chwilę dostaniemy następne. Gdzieś jest w tym miejscu. Teraz mamy za zadanie napisać piosenkę - mówią uczestnicy i dzieci.
Początki zakonników na Ziemiach Zachodnich sięgają jednak już połowy XIII wieku. Kościół w Dobrej przed II wojną światową był protestancki, zmieniło się to po 1945 roku, kiedy został przekazany pallotynom.