W rejonach Rosji graniczących z Ukrainą i na terenach okupowanych grasowała banda porywaczy - szantażystów.
Wcześniej rosyjskie serwisy niezależne informowały o pijaństwie i skłonnościach do kradzieży w szeregach rosyjskiej armii.
W obwodzie rostowskim zatrzymano 11 osób, które nakłaniały żołnierzy do intymnych kontaktów z kobietami, a później porywały tych, którzy dali się namówić. Pod groźbą ujawnienia zdjęć dokumentujących kontakty z nieletnimi, żądali oni od żołnierzy wykupu w wysokości kilkudziesięciu tysięcy euro.
Ta sama banda trudniła się wymuszaniem haraczy od rosyjskich przedsiębiorców działających w rejonach graniczących z Ukrainą i na terenach okupowanych. Część rosyjskich ekspertów niezależnych, od początku agresji na Ukrainę, ostrzegała przed wzrostem liczby przestępstw w Rosji, których sprawcami są osoby uczestniczące w agresji na Ukrainę.
Niezależni dziennikarze zwrócili także uwagę na demoralizację w szeregach rosyjskiej armii, w tym nadużywanie alkoholu i stosowanie przemocy.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
W obwodzie rostowskim zatrzymano 11 osób, które nakłaniały żołnierzy do intymnych kontaktów z kobietami, a później porywały tych, którzy dali się namówić. Pod groźbą ujawnienia zdjęć dokumentujących kontakty z nieletnimi, żądali oni od żołnierzy wykupu w wysokości kilkudziesięciu tysięcy euro.
Ta sama banda trudniła się wymuszaniem haraczy od rosyjskich przedsiębiorców działających w rejonach graniczących z Ukrainą i na terenach okupowanych. Część rosyjskich ekspertów niezależnych, od początku agresji na Ukrainę, ostrzegała przed wzrostem liczby przestępstw w Rosji, których sprawcami są osoby uczestniczące w agresji na Ukrainę.
Niezależni dziennikarze zwrócili także uwagę na demoralizację w szeregach rosyjskiej armii, w tym nadużywanie alkoholu i stosowanie przemocy.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas