Katolicy rozpoczynają obchody Świąt Wielkanocnych. Jedni świętowali procesją rezurekcyjną na zakończenie Wigilii Paschalnej, inni wybrali tradycję i poranną mszę świętą rezurekcyjną odprawianą w niedzielę o świcie. Nabożeństwo ogłasza Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.
W wielu parafiach w porankach Zmartwychwstania następuje procesja rezurekcyjna - mówi ks. dr Andrzej Zaniewski.
- Rezurekcja to ogłoszenie w poranek zmartwychwstania, że Jezus żyje, że grób jest pusty. Wychodzimy więc z radością na zewnątrz kościoła, aby obwieścić całemu światu tę radosną wieść, przybiciu naszych dzwonów i również w uroczystej barwnej procesji - mówi Zaniewski.
Zgodnie z przepisami liturgicznymi to Wigilia Paschalna jest zwieńczona procesją rezurekcyjną - wyjaśnia ks. Zbigniew Woźniak.
- Natomiast w tradycji funkcjonuje ten czas poranku zmartwychwstania, kiedy to niewiasty przybywają do grobu i nie znajdują Jezusa. Później apostołowie i spotkanie Marii, nie ma go tu, zmartwychwstał - mówi Woźniak.
Najwcześniejsze wzmianki o mszy rezurekcyjnej pochodzą z X wieku.
- Rezurekcja to ogłoszenie w poranek zmartwychwstania, że Jezus żyje, że grób jest pusty. Wychodzimy więc z radością na zewnątrz kościoła, aby obwieścić całemu światu tę radosną wieść, przybiciu naszych dzwonów i również w uroczystej barwnej procesji - mówi Zaniewski.
Zgodnie z przepisami liturgicznymi to Wigilia Paschalna jest zwieńczona procesją rezurekcyjną - wyjaśnia ks. Zbigniew Woźniak.
- Natomiast w tradycji funkcjonuje ten czas poranku zmartwychwstania, kiedy to niewiasty przybywają do grobu i nie znajdują Jezusa. Później apostołowie i spotkanie Marii, nie ma go tu, zmartwychwstał - mówi Woźniak.
Najwcześniejsze wzmianki o mszy rezurekcyjnej pochodzą z X wieku.