Kołobrzeg ogranicza ruch pojazdów w centrum miasta. Miejscowe władze zapowiedziały zmiany, do których będą musieli przyzwyczaić się kierowcy.
O wyciszaniu centrum miasta w Kołobrzegu mówiło się od lat. Najpierw miejscowe władze zdecydowały o zakazie wjazdu autokarów z wycieczkami w okolice ratusza i katedry. Teraz urzędnicy idą o krok dalej. Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska mówi, że ścisłe centrum będzie miejscem, w którym pierwszeństwo otrzymają piesi, a większość pojazdów zostanie objęta zakazem wjazdu.
- Chcielibyśmy zniwelować ruch samochodów, który generuje niepotrzebne korki i hałas. Pierwszy krok będzie się wiązał ze zmianą organizacji ruchu i z ograniczeniem ruchu na: Armii Krajowej, Narutowicza i Ratuszowej - dodaje Mieczkowska.
W to miejsce będą mogli wjeżdżać taksówkarze, osoby niepełnosprawne i osoby posiadające przepustki, np. właściciele okolicznych sklepów i lokali.
Dodatkowo, ulice Narutowicza i Katedralna zostaną włączone do miejskiej strefy płatnego parkowania.
Zmiany wejdą w życie 5 czerwca.
- Chcielibyśmy zniwelować ruch samochodów, który generuje niepotrzebne korki i hałas. Pierwszy krok będzie się wiązał ze zmianą organizacji ruchu i z ograniczeniem ruchu na: Armii Krajowej, Narutowicza i Ratuszowej - dodaje Mieczkowska.
W to miejsce będą mogli wjeżdżać taksówkarze, osoby niepełnosprawne i osoby posiadające przepustki, np. właściciele okolicznych sklepów i lokali.
Dodatkowo, ulice Narutowicza i Katedralna zostaną włączone do miejskiej strefy płatnego parkowania.
Zmiany wejdą w życie 5 czerwca.