Niedawno pod lupą drogówki, teraz uległ wypadkowi. Chodzi o autobus szkolny, który wjechał w drzewo na drodze między miejscowościami Unimie a Dobieszewo pod Łobzem.
Jak informuje policja, kierowca, chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną leśną zjechał z drogi.
Dwie osoby były poszkodowane. To 65-letni kierowca i 44-letnia opiekunka. W momencie wypadku, w autobusie nie było jeszcze dzieci.
Ten sam autobus niespełna dwa miesiące wcześniej został dwukrotnie - jednego dnia zatrzymany - do policyjnej kontroli. Podczas pierwszej, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny za usterki techniczne. To jednak nie powstrzymało kierowcy, by ponownie wyjechać w trasę. Policja ponownie go zatrzymała i zakazała dalszej jazdy.
Kierowca został wtedy ukarany mandatami o łącznej kwocie 1050 złotych i 15 punktami karnymi.
Dwie osoby były poszkodowane. To 65-letni kierowca i 44-letnia opiekunka. W momencie wypadku, w autobusie nie było jeszcze dzieci.
Ten sam autobus niespełna dwa miesiące wcześniej został dwukrotnie - jednego dnia zatrzymany - do policyjnej kontroli. Podczas pierwszej, policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny za usterki techniczne. To jednak nie powstrzymało kierowcy, by ponownie wyjechać w trasę. Policja ponownie go zatrzymała i zakazała dalszej jazdy.
Kierowca został wtedy ukarany mandatami o łącznej kwocie 1050 złotych i 15 punktami karnymi.