Marcin Zieliński awansował do finału Motorowodnych Mistrzostw Europy w klasie łódek o pojemności silnika 125 centymetrów sześciennych. Pierwszy finałowy wyścig już ma za sobą. We włoskim Boretto Zieliński zajął trzecie miejsce.
Zostały jeszcze trzy starty w wyścigach finałowych. Prócz Marcina, Polskę w tegorocznych Mistrzostwach Europy reprezentuje jeszcze dwóch Polaków: Henryk Synoracki i Sebastian Kęciński. Obaj z Poznania.
- To sport ekstremalny - mówi Zieliński. - Prędkości dochodzą do 140-160 km/h. Zawodnik leży w łodzi głową do przodu 10 centymetrów nad wodą. Nie jest się niczym przypiętym i trzeba kontrolować sytuację, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Nie mamy hamulców, jak w samochodzie.
Marcin Zieliński ma już na swoim koncie cztery medale Mistrzostw Europy i sześć tytułów Mistrza Polski. Kolejna, druga runda tegorocznych zawodów odbędzie się w dniach 20-22 czerwca we włoskim San Nazzaro.
Łódź w której startuje nasz zawodnik to tzw. hydroplan.