Siatkarki Chemika Police wygrały w niedzielę z Budowlanymi Łódź 3:0, w setach do 14, 22 i 19, na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek o mistrzostwo Polski. Ekipa trenera Jakuba Głuszaka zrewanżowała się także ekipie z Łodzi za wrześniową porażkę w pojedynku o Superpuchar.
Najlepszą zawodniczką tego spotkania została atakująca mistrzyń kraju - Katarzyna Zaroślińska-Król, która zdobyła 14 punktów. Zdaniem przyjmującej Chemika Natalii Mędrzyk, na pochwały po efektownym zwycięstwie zasłużyły wszystkie zawodniczki polickiej drużyny.
- Myślę, że to był ładny i dosyć skuteczny mecz. Bardzo dobrze grałyśmy na wysokich piłkach. Nic, tylko się cieszyć - przyznała Mędrzyk. - Ten mecz, tak jak z ŁKS-em, pokazał, że nasza gra zaczyna układać się w dobrym kierunku. Cieszymy się, że zajęłyśmy drugie miejsce, bo to zawsze jedna runda mniej w Pucharze Polski.
Siatkarki Chemika zakończyły pierwszą rundę rozgrywek o mistrzostwo Polski na drugim miejscu z punktem straty do prowadzącego ŁKS-u Łódź. Oba te zespoły mają na swoim koncie 12 zwycięstw i jedną porażkę. W niedzielę, w kolejnym ligowym meczu, siatkarki Chemika Police zmierzą się na wyjeździe z POLI Budowlanymi Toruń.
- Myślę, że to był ładny i dosyć skuteczny mecz. Bardzo dobrze grałyśmy na wysokich piłkach. Nic, tylko się cieszyć - przyznała Mędrzyk. - Ten mecz, tak jak z ŁKS-em, pokazał, że nasza gra zaczyna układać się w dobrym kierunku. Cieszymy się, że zajęłyśmy drugie miejsce, bo to zawsze jedna runda mniej w Pucharze Polski.
Siatkarki Chemika zakończyły pierwszą rundę rozgrywek o mistrzostwo Polski na drugim miejscu z punktem straty do prowadzącego ŁKS-u Łódź. Oba te zespoły mają na swoim koncie 12 zwycięstw i jedną porażkę. W niedzielę, w kolejnym ligowym meczu, siatkarki Chemika Police zmierzą się na wyjeździe z POLI Budowlanymi Toruń.