"Tylko zwycięstwo" - to hasło koszykarzy Kinga Szczecin na środowy mecz ze Stalą Ostrów Wielkopolski w ćwierćfinale play-off.
Wilki Morskie po dwóch porażkach w Ostrowie Wielkopolskim muszą pokonać popularną stalówkę w trzecim pojedynku play-off, aby pozostać w grze o awans do czołowej czwórki drużyn Energa Basket Ligi.
Center Kinga Mateusz Bartosz zapewnia, że szczecinianie zagrają mądrze i skutecznie, aby wygrać potyczkę.
- Nie składamy broni, teraz gramy u siebie, zawsze gramy trochę bardziej agresywnie. Trochę napędzamy, myślę, że Ostrów ma się czego bać, nie może być tego przestoju, nawet dwu- czy trzyminutowego. Musimy po prostu 40 minut konsekwentnie podążać swoim planem, to co sobie założyliśmy przed tą serią i konsekwentnie ją po prostu wykonywać. Myślę, że wtedy końcowy wynik będzie dla nas korzystny - powiedział Mateusz Bartosz.
Środowe spotkanie, koszykarzy Kinga ze Stalą w ćwierćfinale play-off, rozpocznie się o godzinie 17.45 w hali Netto Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie
Center Kinga Mateusz Bartosz zapewnia, że szczecinianie zagrają mądrze i skutecznie, aby wygrać potyczkę.
- Nie składamy broni, teraz gramy u siebie, zawsze gramy trochę bardziej agresywnie. Trochę napędzamy, myślę, że Ostrów ma się czego bać, nie może być tego przestoju, nawet dwu- czy trzyminutowego. Musimy po prostu 40 minut konsekwentnie podążać swoim planem, to co sobie założyliśmy przed tą serią i konsekwentnie ją po prostu wykonywać. Myślę, że wtedy końcowy wynik będzie dla nas korzystny - powiedział Mateusz Bartosz.
Środowe spotkanie, koszykarzy Kinga ze Stalą w ćwierćfinale play-off, rozpocznie się o godzinie 17.45 w hali Netto Arena przy ulicy Szafera w Szczecinie