Siatkarki Grupa Azoty Chemik Police były bliskie premierowego zwycięstwa w finale play-off Tauron Ligi. Broniące mistrzowskiego tytułu policzanki prowadziły w Rzeszowie 2:1 w setach, ale ostatecznie przegrały z tamtejszym Developresem SkyRes 2:3.
O losach sobotniej rywalizacji zadecydował tie-break, zakończony sukcesem rzeszowianek 15:13. Zdaniem przyjmującej polickiej drużyny Natalii Mędrzyk, o porażce zadecydowała słaba zagrywka.
- Totalnie nie ustawiłyśmy sobie tego meczu. Nie wykorzystałyśmy wszystkich szans. Widać było, że zagrywka nam dziś nie siedziała. Każda z nas potrafi więcej. Mam nadzieję, że na własnej sali zdecydowanie to pokażemy. Gra toczy się dalej. Jeszcze mamy sporo do wygrania, więc jedziemy dalej - powiedziała Mędrzyk.
Mistrzostwo Polski zdobędzie zespół, który wygra trzy finałowe spotkania. Kolejny mecz siatkarek Chemika z Developresem SkyRes Rzeszów w finale play-off odbędzie się we wtorek w Policach.
- Totalnie nie ustawiłyśmy sobie tego meczu. Nie wykorzystałyśmy wszystkich szans. Widać było, że zagrywka nam dziś nie siedziała. Każda z nas potrafi więcej. Mam nadzieję, że na własnej sali zdecydowanie to pokażemy. Gra toczy się dalej. Jeszcze mamy sporo do wygrania, więc jedziemy dalej - powiedziała Mędrzyk.
Mistrzostwo Polski zdobędzie zespół, który wygra trzy finałowe spotkania. Kolejny mecz siatkarek Chemika z Developresem SkyRes Rzeszów w finale play-off odbędzie się we wtorek w Policach.