W stolicy Niemiec rozpoczyna się wieczorem 67. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Berlinale. O główne nagrody, czyli Złote i Srebrne Niedźwiedzie, powalczy w tym roku 18 filmów, w tym najnowszy obraz Agnieszki Holland pod tytułem "Pokot".
Festiwal otworzy pokaz francuskiego filmu "Django", opowiadającego historię Django Reinhardta - uważanego za największego gitarzystę jazzowego i prekursora europejskiego jazzu. W sumie w Berlinie pokazanych zostanie ponad 400 filmów.
Dyrektor imprezy Dieter Kosslick powiedział, że festiwal podejmuje aktualne tematy, takie jak dyskryminacja, problem uchodźców, wyzysk trzeciego świata i Afryki. - Ale jednocześnie przez program festiwalu przebija się afirmacja życia - dodał dyrektor festiwalu.
W konkursie głównym znalazł się "Pokot" Agnieszki Holland. Dieter Kosslick ocenił, że to niezwykły film, rozgrywający się na polskiej prowincji. -Film pokazujący także te rzeczy, których nie chcielibyśmy widzieć - dodał dyrektor.
W minionych latach polskie filmy odnosiły sukcesy na Berlinale. Przed rokiem nagrodzono "Zjednoczone Stany Miłości" Tomasza Wasilewskiego, dwa lata temu film "Ciało" Małgorzaty Szumowskiej.
Festiwal potrwa do 19 lutego.
Dyrektor imprezy Dieter Kosslick powiedział, że festiwal podejmuje aktualne tematy, takie jak dyskryminacja, problem uchodźców, wyzysk trzeciego świata i Afryki. - Ale jednocześnie przez program festiwalu przebija się afirmacja życia - dodał dyrektor festiwalu.
W konkursie głównym znalazł się "Pokot" Agnieszki Holland. Dieter Kosslick ocenił, że to niezwykły film, rozgrywający się na polskiej prowincji. -Film pokazujący także te rzeczy, których nie chcielibyśmy widzieć - dodał dyrektor.
W minionych latach polskie filmy odnosiły sukcesy na Berlinale. Przed rokiem nagrodzono "Zjednoczone Stany Miłości" Tomasza Wasilewskiego, dwa lata temu film "Ciało" Małgorzaty Szumowskiej.
Festiwal potrwa do 19 lutego.