Przedstawienie "Wróżba" zakończyło 6. Festiwal w Stodole, który odbył się w w Nastazinie koło Maszewa.
Przez tydzień młodzież ze szczecińskiego Teatru NieMa i stargardzkiej grupy Krzywa Scena rano brała udział w warsztatach teatralnych, a wieczorem prezentowała spektakle teatralne. Za scenę służy stodoła w gospodarstwie państwa Mironiów.
Finałowy spektakl w stodole zgromadził wiele osób. - Widownia zapełniła się po brzegi, co niezmiernie nas ucieszyło - mówiła wzruszona po spektaklu reżyser Tatiana Malinowska - Tyszkiewicz.
Widzowie opuszczali stodołę pełni emocji. - Wspaniała oprawa, sztuka króluje. Bardzo fajny jest ten kontakt mieszkańców ze sztuką - mówili.
Za salę prób, sypialnie i jadalnie służyła miejscowa świetlica, którą od lat opiekuje się Mirosława Szlijan.
Festiwal odbył się dzięki wsparciu Gminy Maszewo.
Finałowy spektakl w stodole zgromadził wiele osób. - Widownia zapełniła się po brzegi, co niezmiernie nas ucieszyło - mówiła wzruszona po spektaklu reżyser Tatiana Malinowska - Tyszkiewicz.
Widzowie opuszczali stodołę pełni emocji. - Wspaniała oprawa, sztuka króluje. Bardzo fajny jest ten kontakt mieszkańców ze sztuką - mówili.
Za salę prób, sypialnie i jadalnie służyła miejscowa świetlica, którą od lat opiekuje się Mirosława Szlijan.
Festiwal odbył się dzięki wsparciu Gminy Maszewo.